Coraz bliższy wydaje się scenariusz, iż Wanda Nowicka sama zrezygnuje z funkcji wicemarszałka sejmu a większość sejmowa powoła na to stanowisko Annę Grodzką desygnowaną przez Ruch Palikota. Informację tę podaje portal Gazeta.pl pisząc:
Do tej pory Platforma zapowiadała, że będzie głosować przeciwko odwołaniu Wandy Nowickiej ze stanowiska wicemarszałkini Sejmu i powołaniu Anny Grodzkiej na jej miejsce. Partia właśnie zmieniła zdanie. Jak zadeklarowała posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska, partia rządząca "siłą nikogo trzymać nie będzie". - Jeśli Nowicka zrezygnuje, poprzemy Annę Grodzką - obiecała wiceszefowa klubu.
Warto przytoczyć tu słowa Donalda Tuska wypowiedziane na konferencji prasowej, że nie zna polityków Platformy, którzy mieliby problem z głosowaniem na Grodzką ze względu na jej seksualność. - Nie ma żadnego powodu, żeby ktoś, kto jest transseksualistą, nie mógł pełnić ważnych funkcji w państwie – stwierdził premier.
Cóż mogło się wydarzyć, że posłowie Platformy Obywatelskiej tak nagle zmienili zdanie?.
Ewentualny wybór Anny Grodzkiej, osoby transseksualnej na wicemarszałka Sejmu byłby precedensem na światową skalę.
Inne tematy w dziale Polityka