Okręgowa Prokuratura Wojskowa w Poznaniu rozpoczyna w dniu jutrzejszym przesłuchiwania świadków w ramach śledztwa dotyczącego niedopełnienia obowiązków przez polskich prokuratorów wojskowych w Smoleńsku w 2010 roku.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa mataczenia i zaniedbania obowiązków przez prokuratorów z racji przede wszystkim nie przeprowadzenia w Polsce powtórnych sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej złożył w zeszłym roku mec. Piotr Pszczółkowski, reprezentujący w śledztwie smoleńskim Jarosława Kaczyńskiego.
Jak pisze
„Nasz Dziennik” pierwszym przesłuchiwanym świadkiem będzie generał Krzysztof Parulski były szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Rzecznik Okręgowej Prokuratury Wojskowej w Poznaniu ppłk. Sławomir Schewe powiedział, że "prowadzone przez nas śledztwo pomoże ustalić, w jakich realiach i na jakiej podstawie odbywały się czynności prokuratorów wojskowych w Rosji i potem w Polsce oraz czy doszło do niedopełnienia obowiązków".
Mecenas Piotr Pszczółkowski podkreśla, że należy wyjaśnić wszystkie okoliczności – dlaczego do tych sekcji nie doszło w Polsce, jak również dlaczego w sekcjach rosyjskich nie uczestniczyli polscy śledczy.
W listopadzie ubiegłego roku mec. Bartosz Kownacki mowił, że szereg czynności kluczowych dla toczącego się postępowania nie zostało wykonanych, szczególnie w pierwszych dniach po katastrofie. Nie przeprowadzono wówczas chociażby profesjonalnych oględzin miejsca zdarzenia, badań brzozy czy wreszcie ekspertyz pirotechnicznych.
Śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez polskich prokuratorów wojskowych prowadzi cywilny prokurator Jacek Berdyj.
Inne tematy w dziale Polityka