Rapacz Rapacz
25
BLOG

PO nie dano pozbyć się Tuska.

Rapacz Rapacz Polityka Obserwuj notkę 0

Dużo determinacji muszą mieć zwolennicy PO, by przełknąć tę kampanię wyborczą i zachowanie szefa partii. Donald Tusk kawałek po kawałku niszczy PO jako formację polityczną. Coraz bardziej jest widoczne, że to on jest zbędnym balastem, który zatapia Platformę. Podejrzewam, że i członkowie władz partii od dawna mają świadomość, że PO bez Tuska uzyskałaby lepszy wynik.

Zwykle tłumaczy się tę sytuację wygórowanymi ambicjami lidera PO i jego zdolnościami w tłumieniu opozycji wewnątrzpartyjnej. To tylko część prawdy. Zadajmy bowiem pytanie: kiedy PO miała dokonać zmiany swojego szefa? Po wyborach dając asumpt do rozpadu? W czasie budowania koalicji PiS-S-LPR, wykazując słabość? Przed wyborami samorządowymi? Kiedy koalicja zaczęła się rozpadać? Czy może teraz przed wyborami? Żaden z momentów nie był odpowiedni do rekonstrukcji władz.

Czy sam Tusk, świadom, że spokój może kosztować go utratę stanowiska w partii umiejętnie podgrzewał atmosferę? Czy raczej wszyscy (łącznie z PiS) w pewnym momencie wpadli pułapkę zastawiona przez Kwaśniewskiego (wybory prezydenckie po parlamentarnych) i zafundowali sobie dwuletnią kampanię wyborczą? Czy akceptacja dla koalicji PiS-PO mogła coś zmienić? Być może tak (choć wątpię), ale wówczas nie tylko Tusk, ale i większość liderów PO tej koalicji nie chciała, licząc, że za dwa-trzy misiące Kaczyński we włosiennicy uklęknie przed nimi prosząc o ratunek. I tak Platforma skazała się na Tuska.

Co będzie, gdy wyniki wyborów 2007 spowodują niemożność skonstruowania koalicji? Ano PO znowu zostanie z Tuskiem.

Rapacz
O mnie Rapacz

...I Z DOBREGO DO KOŃCA.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka