Czasem rozklejam społecznie w necie różne plakaty o imprezach kultury offowej. I tak sobie rozklejam, aż ja ci tu patrzę a tu gdzieś na jakimś wioskowym portalu na temat swojej zaniedbanej wioski wypowiedziała się niejaka Dorcia.
~DORCIA
[10.03.2006 11:40 IP: 83.20.*.*] |
|
WIOSECZKA NICZEGO SOBIE SPOTYKAMY SIE NA PRZYSTANKU BO NIE MA GZDZIE SIĘ SPOTKAĆ. JEST SALA W BYŁEJ SZKOLE ALE NIE DAJĄ KLUCZA WIĘC MŁODZIEŻ SIEDZI NA PRZYSTANKU PKS( JEST DACH I NIE PADA) BRAKUJE TU DOBREGO GOSPODARZA
|
Co w związku z tym? Internet trafił pod strzechy, ale wciąż jest go tam za mało. Komentarzy na temat wioski Dorci jest kilka, i możliwe że ów portal w technologii Web 2.0. gdzie użytkownicy mogą się wypowiedzieć, jest jedynym miejscem w mediach gdzie ma głos i Dorcia, i kilku innych mieszkańców tej okolicy.
Być może, gdy więcej mieszkańców wioski Dorci będzie miało Internet, to poznają czyjeś zdanie o złym gospodarzu, na którego utyskuje każdy z mieszkańców, i w następnych wyborach znajdą kogoś lepszego. Ale jak na razie- na tej wioseczce jest nienajładniej. Dorcia i jej podobne dzieci zimą raczej na przystanku już nie siedzą, życie wioskowej dziatwy, sądząc z aury, raczej umarło.
Szkoda, że tak mało mówi się o internetyzacji wiosek, a jeszcze mniej robi.
Inne tematy w dziale Polityka