Irlandczycy poszli do głosowania i po raz kolejny okazało się, że Wspólnota Europejska ma być wprowadzana na siłę. Już pojawiły się głosy, że głosowanie w Irlandii właściwie nie ma znaczenia, że trzeba znaleźć rozwiązanie, że UE musi powstać w 2009 roku, bo taki był plan. Cóż, u podstaw powstania wspólnoty są jednak pewne zasady, które jak na razie obowiązują, co oznacza, że Irlandia powstrzymała ratyfikację traktatu.
W marcu tego roku w Polskim Radiu, a dokładnie w Programie 1, przeprowadzany był plebiscyt na piosenkę pięćdziesięciolecia. Spośród wielu utworów różnych wykonawców, głosujący SMSami i listownie słuchacze radia wybierali te swoje ulubione. Największą niespodzianką (głównie dla samego radia) było zwycięstwo grupy Universe z ich przebojem Mr. Lennon. I to zdecydowane zwycięstwo, które zdeklasowało wręcz rywali. Zwycięska piosenka miała się potem pojawić w Opolu, na koncercie wspominkowym. Ale zespołu nikt nie zaprosił. Nawet nikt nie poinformował ich o tej wygranej. Zrobili to dopiero fani. Analogia nasuwa się sama – jest jakieś głosowanie, ktoś wybiera pewną opcję a potem… Wypaczeniom mówimy nie?
I chyba warto w tym miejscu krótko wspomnieć o Universe, bo mało informacji o nich można znaleźć w mediach. Zespół powstał na początku lat 80-tych i gra do dzisiaj. Pod koniec zeszłego roku w tragicznych okolicznościach zmarł Mirek Breguła, lider, wokalista i współzałożyciel zespołu. Po jego śmierci Universe wydał płytę „Mijam jak deszcz”, swój trzynasty album w historii. Zespół gra i koncertuje nadal, wokalistą i liderem został Henryk Czich, drugi z współzałożycieli. Twórczość zespołu to muzyka środka, pop, rock, blues. Niebanalne teksty i dużo ciekawej muzyki. Szczególnie interesujące się nieco nowsze albumy, oraz niesamowity album solowy Mirka Breguły, „Kto Ci jeszcze wierzy”. Warto tego posłuchać. Universe posiada własne
radio internetowe ,w którym przez 24h/dobę nadawane są ich przeboje.
A wracając do polityki – na płycie „Mijam jak deszcz” znalazł się utwór, który szczególnie dobrze wpisuje się w klimat irlandzkiego referendum. Nosi on tytuł „Raz wróg, raz brat”.
Raz wróg, raz brat
ja mówię nie, on tak
podarował mi nadzieję,
ale z każdym dniem
mam jej coraz mniej.
Raz coś, raz nic
myśl goni drugą myśl.
Wczoraj miałem wiatr
i skrzydła,
a dziś znów w sidłach
nierealnych snów.
Raz fart, raz dół
zawsze jest pół na pół.
Co pisane nam
nikt nie wie,
a w powszednim chlebie
trudno znaleźć swój sens.
Podobno warto żyć
nosić swój krzyż, co dnia.
Godnym, sprawiedliwym być,
by każdemu z was
umieć spojrzeć w twarz.
Tak łatwo zgubić się
biegnąc przez noc na skrót.
Zwykle dookoła lżej,
a zegar swoje
czasu coraz mniej.
Los mój druh,
sam nie wiem brat czy wróg.
Raz mu ufam
raz przeklinam,
a życie mija
jakby nigdy nic.
Podobno warto żyć
nosić swój krzyż, co dnia.
Godnym, sprawiedliwym być,
by każdemu z was
umieć spojrzeć w twarz.
Tak łatwo zgubić się
biegnąc przez noc na skrót.
Zwykle dookoła lżej,
a zegar swoje
czasu coraz mniej.
coraz mniej...
http://muzyka.interia.pl/teledyski/teledysk/raz-wrog-raz-brat,231173
Źródła:
http://www.polskieradio.pl/jedynka/polskiepiosenki/
http://www.universe.pl
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,44883942,121831210,5220014,0,forum.html
