Ketman Maleszka w Wybiórczej mieszkał,
nie miał sumienia naczelnego koleżka,
Uczył on pilnie przez całe ranki,
Wyborczych kolegów i koleżanki,
A gdy się znudził kwestiami szkoły,
Ciął, cenzurował, nadawał tony ,
Psocił, zmieniał, dawał wskazówki,
By głupie były puste makówki,
Naczelny krzyczał „TW Ketmanie!”,
Za mało, czadu, damy im lanie!
Naczelny powiadał „Napij się ze mną”,
Ketman radośnie leciał z butelką,
Naczelny powiadał „Oficjalnie cię zwalniamy”,
Ketman z domu pisywał peany,
Maleszka kocha swojego Ketmana,
Bardzo dobrana jest z nich to para,
Ketmana w końcu zdemaskowano,
Lecz ilu ich jeszcze tam gdzieś zostało?
40
BLOG
Komentarze