Proszę obejrzeć film. A następnie zastanowić się, czy tania siła robocza, jest zbawiennym programem służącym rozwojowi danego narodu.
Liczę na ciekawą dyskusję, bowiem są rzeczy ważniejsze niż obłąkane wizje pani Spurek. Sprawy, które istnieją realnie i w większym lub mniejszym stopniu, dotyczą także społeczeństwa polskiego. Choć w mediach temat ten jest pomijany i marginalizowany. Dla tych co rządzą mediami ważniejsze jest to, jak zareklamować swoją partię, tak aby rządziła dłużej lub jak zareklamować opozycję, aby przejęła rządy. Ale sprawy zasadnicze nadal są pomijane milczeniem.
Jak długo jedynym planem na rozwój gospodarczy Polski będzie tania sial robocza Polaków?
Mija 30 lat "formalnie niepodległej" i efekty są bardzo mizerne. Polacy żyją biednie, nie mają większych oszczędności lub kapitału. Jesteśmy skazani na pracę nakładczą. Postępuje pauperyzacja i radykalizacja prekariatu. Jak widać na filmie, te same koncerny mają w totalitarnych państwach dogodniejsze warunki dla maksymalizacji zysku. Pora może zmienić strategię, zwłaszcza, że Niemcy dokładnie sobie policzyli, co im się bardziej opłaca.
