Harcownik Harcownik
196
BLOG

Afera z Caracalami jest probierzem statusu Polski w UE

Harcownik Harcownik Polityka Obserwuj notkę 8

Afera z Caracalami pokazuje, jak w soczewce, stan polskiej polityki zagranicznej i wewnętrznej oraz niski poziom bezkarnej nadzwyczajnej kasty -  politycznej klasy próżniaczej - nieodpowiedzialnej klasy rządzącej w Polsce od wielu lat (afera z Caracalami sięga jeszcze poprzedniego rządu PO-PSL).

Niestety status Polski nie zmienia się, a może nawet ulega dalszemu obniżeniu, do czego walnie przyczynia się lewica i targowica, która razem z PiS, zgodnie przegłosowuje w polskim parlamencie niekorzystne rozwiązania dla polskich podatników. Na przykład ratyfikując w sposób niezgodny z obowiązującą Konstytucją RP, decyzję Rady UE o zasobach własnych.

Po oszukańczym "obaleniu" Komuny w 1989 roku i rzekomym wyjściu z PRL, które było państwem - eksploatowanym na sposób kolonialny przez ZSRR, wpadliśmy z deszczu pod rynnę, czyli w nową Komunę i PRL-bis - obecnie eksploatowaną w sposób kolonialny przez UE. Dokonały tego te same osoby z legitymacjami PZPR oraz starannie dobrani przez Kiszczaka "opozycjoniści". Obecnie europarlamentarzyści. Okrągłostołowy przekręt wystąpienia из Советского Союза został zamieniony w przekręt wstąpienia в Европейский Союз. Nastąpiła jedynie zmiana protektora, gdyż pasożytnicza klasa próżniacza, nie jest zdolna do przeprowadzenia prawdziwych reform w Polsce. Reform wzmacniających suwerenność Polski i chroniących efekty ciężkiej pracy polskich obywateli w taki sposób, aby wypracowane przez obywateli środki procentowały, a nie dewaluowały się.

Zostaliśmy oszukani - zostaliśmy członkiem Wspólnot Europejskich, zmienionych na Unię Europejską, która po równi pochyłej nieubłaganie zmierza w stronę IV Rzeszy.

Z państwa eksploatowanego w sposób kolonialny przez ZSRR, zostaliśmy państwem eksploatowanym kolonialnie przez Niemcy i Francję - kraje byłej Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (EWG). Za przysłowiową złotówkę wyprzedawano nie tylko polskie zakłady, ale i całe branże gospodarcze. Przykładowo polityka cukrowa WE (UE) była dokładną kopią rozwiązań stosowanych w PRL, a limity - kwoty cukrowe, zostały dopiero niedawno zniesione wtedy, kiedy zdecydowana większość zakładów cukrowych w Polsce stała się własnością niemieckich koncernów, a pozostałe nie stanowią już dla nich żadnej konkurencji. Istotą była zmiana stosunków własnościowych.

Byliśmy i nadal jesteśmy eksploatowani na sposób kolonialny. To bezpośrednio przekłada się na standard życia Polaków, na nasze przyszłe emerytury i na poziom ochrony naszego zdrowia. W zamian Polacy zostali zmuszeni do końca swojego życia oraz do końca życia swoich dzieci (zapewne także wnuków), do funkcjonowania w państwie taniej siły roboczej i drogich kosztów produkcji (energia).

Dlaczego umowa koalicyjna nowego rządu niemieckiego zawiera postanowienia, iż cena praw do emisji CO2 nie może wynosić mniej niż 60 Euro? Dlatego, że nie mamy w UE wolnego rynku (takie słowo nie występuje w podstawowych traktatach TUE i TFUE). W UE mamy jedynie rynek regulowany, jak za Komuny, gdzie odgórnie klika (motywowana politycznie) decyduje o cenach minimalnych, cenach ustalanych odgórnie, w wyniku czego może kontrolować poziom produkcji w państwach kolonialnych - państwach członkowskich UE - gorszej drugiej kategorii. W ten sposób nigdy nie staniemy się państwami konkurencyjnymi dla gospodarki niemieckiej lub francuskiej. Nie ma mowy nawet o zbliżeniu się do poziomu życia w tych krajach.

Sprzedajni i bezkarni politycy zamienili obronę niepodległości Polski oraz obronę polskich interesów, w obronę własnych partykularnych interesów tak, jak niepodległości (doktryna Neumana). Zawierali niekorzystne umowy w zamian za realizację własnych interesów i osobistych ambicji lub interesów własnej partii, za które polscy podatnicy płacili, płacą i będą płacić jeszcze przez długie lata.


Najpierw Polska musiała kupować śmieci za które przepłacała.

A teraz musi płacić za to, że tych śmieci nie chce kupować.

Polska w UE traktowana jest, jak kolonia afrykańska.


Najwyższy czas na POLEXIT oraz prawdziwe (nie udawane) reformy, pozwalające na rozliczenie łapówkarzy oraz urzędników działających na szkodę podatników.

Większość z tych nacisków na Polskę straci sens i znaczenie, gdy wyjdziemy z UE i w Polsce zostaną wprowadzone przepisy o rzeczywistej, realnej odpowiedzialności urzędniczej.

W prawie rzymskim urzędnicy ponosili surowszą odpowiedzialność, niż zwykli obywatele. Ponosili odpowiedzialność osobistą, która nie była przerzucana na podatników (Skarb Państwa).






Harcownik
O mnie Harcownik

Grafika z akcji #GermanDeathCamps. fot. Tomasz Przechlewski / CC 2.0 Akcja SEAWOLF - konkretny wymiar pamięci.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka