Prawdopodobnie scenariusz tej całej hucpy wyglądał tak:
- Propagandowa komisja państwowa powołana przez umoczonych oraz wspierana przez służby napisała pytania.
- Dyspozycyjny prokurator przeprowadził przesłuchanie w okreslonym celu i zgodnie z napisanym scenariuszem.
- Nastąpił kontrolowany przeciek do zaprzyjaźnionych mendiów
- Dyspozycyjna dziennikarka dokonała publkacji odpowiednio spreparowanych cytatów - czyli klasyczna gra trumnami ze strony gazety kloacznej
- rezonatorzy reżimowych mediów nagłaśniają temat mocno akcentując tezę przewodnią: "eksperci Macierewicza skompromitowani".
- Trolle internetowe wzmacniają propagandowy przekaz podprogowy
- Lemingi łykają ten kit, jak ciepłe kluchy
Morał:
Polskość to nienormalność. Polacy to barany, którym przenigdy nie można powiedzieć prawdy i można nimi dowolnie manipulować.
Epilog:
Donald Piłkarz z wielkim zadowoleniem zaciera ręce i kopie beztrosko piłkę specjalnie celując w fikusa Millera.
Inne tematy w dziale Polityka