recma recma
281
BLOG

Trzy problemy - refleksje powyborcze

recma recma Polityka Obserwuj notkę 0

Pierwsze z serii wyborów za nami. Co prawda w mandatach pomiędzy czołowymi partiami remis, oraz przewaga jednej nad drugą ledwie symboliczna ( w zasadzie wielkości rodzin członków tych partii ) to przecież w wymiarze psychologicznym znacząca. Tu nie ma co udawać że problemu nie ma, bo jest. Co prawda tendencji spadkowych PO nie zatrzyma, ale je pewnie spowolni. A to już dużo.

Ale to bodaj najmniejszy problem PiS-u, partii roszczącej sobie pretensje do zastąpienia PO w rządzeniu. Są większe:

1. Polacy po siedmiu latach rządów PO nie uznali, ani że ta partia źle rządzi, ani że w związku z tym oni na tych rządach tracą. No cóż nie zaprzeczam, a nawet uważam to za spory problem Polski, że Polacy są poddawani manipulacji. No, ale nie da się długi czas przekonywać ludzi że mają pełne brzuchy jeśli tak nie jest. A zatem mają pełne brzuchy na tyle by nie odesłać PO w diabły, a przy tym kompletnie nie zdają sobie sprawy na jak kruchych podstawach jest oparta ta pełność.

2. Polacy są poddawani manipulacji a główne, docierające do masowego odbiorcy media, są pod tym względem gorsze niż w czasach istnienia instytucjonalnej cenzury. Na dodatek ten stan został skutecznie zabetonowany. Dość wspomnieć z czym musiała się zmierzyć telewizja "Trwam" by uzyskać koncesję. Albo z czym musi się mierzyć od roku istniejąca TV 'Republika" w której prawie nikt nie zamawia reklam. Tyle że to wszystko jest wiadome prawie od początku transformacji i nikt nie znalazł na ten stan rzeczy recepty. Nie znalazła go partia pretendująca do przewodzenia narodowi, ale nie znalazły jej i tuzy umysłowe wszelkich think thanków, klubów, kół, zrzeszeń tej całej obudowy patriotycznej która istnieje w naprawdę sporej ilości. I to jest moim zdaniem duży problem.

3. Słuszne diagnozy w czym celują patrioci nijak, co zaznaczyłem powyżej, nie przekładają się na rozwiązania. Już w 2011 przed wyborami wydawało mi się naturalne że PiS skorzysta z szerokiego poparcia środowisk patriotycznych wyrastających po katastrofie smoleńskiej jak grzyby po deszczu. Co więcej, uważałem że tylko kwestią czasu jest, kiedy te środowiska złączą się w zbożnym celu uzyskania władzy dla jedynej partii chcącej i mogącej dokonać sanacji życia politycznego i społecznego. Wydawało mi to oczywiste w świetle diagnoz dochodzących zewsząd. Zamiast tego doczekałem się ruchów odśrodkowych rozbijających jedność w typowym prawicowym, czyli całkowicie bezsensowym stylu. Znów Prawica dała się ponieść emocjom. Prawicowe środowiska dziennikarskie poszły na wojnę. Narodowcy poczuli się w obowiązku sami ratować kraj bo z ich punktu widzenia Kaczyński ( ten zmarły tragicznie zresztą też ) był zdrajcą. Ziobrze ktoś powiedział że to on jest mężem opatrznościowym Polski i ten w to uwierzył. Wystarczyła jedna książka Zychowicza by wzbudzić na prawicy ferment i kolejne podziały. Przy czym każdy taki podział powodował że nowy "wróg" bywał obdarzany większą nienawiścią niż wróg rzeczywisty ten znany i uznany od lat. Genezę tego zjawiska może sobie każdy prześledzić na przykładzie Trzech Wielkich Pisarzy Toyaha, Coryllusa i Kamiuszka, dla których wrogiem są wszystkie prawicowe tygodniki i to wrogiem większym od Wyborczej, Lisa i TVN! Ten brak umiejętności prawicy łączenia sił w realizacji konkretnych celów to kolejny problem Polski.

To te trzy punkty zarysowane powyżej są powodem kolejnych klęsk. Ktoś powie, ale w końcu PiS dojdzie do władzy. Oczywiście. Też tak myślę. Tyle że jeśli nie zostaną zdefiniowane omówione i wyeliminowane powyższe problemy ta władza będzie krótka i nie przyniesie rezultatów jakich od niej oczekujemy.


PS. Co prawda Polacy nie czują w swej masie że jest im bardzo źle, ale nie widzą, a może i widzą lecz się z tym godzą, że w Polsce już nie tylko toleruje się wszelką korupcję, lewe interesy, przekręty ale nawet zaczyna się je sankcjonować prawnie z myślą zaakceptowania tego stanu społecznie. Jest prosty test ( wymyślony przeze mnie ) na sprawdzenie czy państwo radzi sobie z problemem degeneracji jego instytucji . Otóż państwo można uznać za zdrowe i odporne nie wówczas kiedy tylko wypuszcza i uniewinnia takich jak Witold Szybowski, Lech Jeziorny i Paweł Rey z Polmozbytu krakowskiego, ale również wsadza do więzień takich jak Andrzej Kwaśniewski i Jerzy Jakielarz , czyli ludzi którzy doprowadzili do niesłusznego oskarżenia tamtych. 

recma
O mnie recma

Słynne cytaty Donald Tusk "Zarówno termin, sposób i treść ówczesnej konferencji i zaprezentowanie raportu MAK-u był oczywiście próbą sformułowania rosyjskiej tezy, jeśli chodzi o zamach." Radek Sikorski "Władze rosyjskie po zamachu były autentycznie wstrząśnięte, przypominam, że miało miejsce ileś decyzji, które były motywowane…" Grzegorz Schetyna "Robienie atmosfery wokół tego zamachu, uważam, że jest haniebne" Jacek Żakowski "Po zamachu wydawało się, że będzie mieli, mówiąc językiem obamowskim, reset w stosunkach polsko-rosyjskich." Tomasz Turowski "[...]bo mimo zaangażowania wszystkich środków, jakie mogliśmy włączyć, wciąż było nas zbyt mało - pracowała zaraz po zamachu, tworząc między innymi centrum kryzysowe w administracji smoleńskiej."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka