2007-07-28, 20:21:33 zapytałam po raz pierwszy
Gdzie Pan jest Panie Prezydencie?
http://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/25384,index.html
Dziś pytam po raz drugi.
Może Pan nie wie, ale w Polsce odbyły się już wybory, których termin Pan sam wyznaczył.
Informuję Pana, ze wybory wygrała Platforma Obywatelska z ogromną przewagą nad rządzącym dotąd Prawem i Sprawiedliwością.
Do parlamentu weszły jeszcze: Lewica i Demokraci oraz Polskie Stronnictwo Ludowe.
Znikły z życia politycznego hańbiące nas dotąd ugrupowania.
Platforma Obywatelska wygrała wybory dzięki temu, że w stosunku do wyborów 2005 roku 4 miliony Polaków, którzy nie wzięli udziału w poprzednich wyborach – w tych wyborach wykazali się odpowiedzialnością za swój kraj i zdecydowali się wypełnić obywatelski obowiązek dokonując aktu głosowania.
Ma Pan , Panie Prezydencie w tym zrywie narodu, w tej mobilizacji społecznej, a przede wszystkim, w obecności na niespotykaną dotąd skalę przy urnach wyborczych młodych Polaków, w kraju i poza jego granicami – udział niewątpliwy, rolę nie do przecenienia.
To Pana uporczywa praca przez minione dwa lata przyniosła takie efekty.
Oczywiście upadek poprzedniego gabinetu, utrata zdolności koalicyjnej i lęk przed sejmowymi komisjami śledczymi rozliczającymi poprzedni rząd a także przekonanie, że następne wybory da się wygrać przy zastosowaniu tych samych metod jak w 2005 roku – były bezpośrednia przyczyną, że do przyspieszonych wyborów doszło.
Ale to Pana, Panie Prezydencie działania, także, a może przede wszystkim te z okresu kampanii wyborczej uruchomiły inicjatywę milionów ludzi, wyzwoliły drzemiącą w Polakach potrzebę wpływu na polską rzeczywistość i doprowadziły do wskazania komu Polacy chcą powierzyć swój los na najbliższe cztery lata.
Tak oto, niespodziewanie zapewne dla samego siebie, zamiast prezydentem RP obdarzanej jakimiś kolejnymi numerkami stał się Pan Prezydentem MŁODEJ Rzeczypospolitej Polskiej.
Młodej, a więc rozentuzjazmowanej, radosnej, pełnej zapału i nadziei.
I za to chcę Panu podziękować.
Jednak Pana nieobecność w tych jakże niezwykłych dniach, zastępowana marnej jakości występami medialnymi Pana urzędników – budzi mój niepokój.
Nie ma żadnych komunikatów zawierających uzasadnienie Pana nieobecności.
Mój niepokój wynika z faktu, że być może traci Pan, Panie Prezydencie niepowtarzalną szansę by stanąć na czele tych przemian, stać się rzecznikiem i sojusznikiem tej MŁODEJ Polski, wyrazicielem jej marzeń, ambicji i pędu ku lepszemu.
Nie pogratulował Pan Polakom dokonanego wyboru ani przede wszystkim tej nadspodziewanej aktywności wyrażonej w wysokim procencie określającym frekwencję.
A przecież Pana rolą jest krzewienie idei demokracji, zachęcanie społeczeństwa do brania udziału w życiu państwa, do nie pozostawania obojętnym na los Ojczyzny – ma więc Pan powody do wyjątkowej dumy z tego co wydarzyło się 21 października 2007 roku.
Proszę więc przerwać swoje milczenie.
Stanąć przed Narodem i powiedzieć nam wszystkim:
Byliście wspaniali. Dziękuję!
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka