Czas, czas odgrywa niezmiernie ważną rolę w polityce.
Każdego roku wymiana pokoleniowa jako nieubłagany efekt upływu czasu, dodaje do elektoratu kilkaset tysięcy młodych wyborców, pozbawiając na zawsze prawa głosu również kilkaset tysięcy.
Ta świeża krew odsuwająca w niepamięć i PRL i lata 80-te staje się powoli nową Polską znaczoną cezurą pokolenia 1989roku.
Pierwszy z roczników, poczynając od tej historycznej daty właśnie głosował.
Zaczęła się Wielka Fala.
Zmiatająca ze sceny politycznej i kanalie i bohaterów. Wyłaniająca nowe autorytety według własnego uznania. Kreująca i przeszłość i teraźniejszość na miarę własnych wyobrażeń o przyszłości. Dająca patent na przydatność i legitymizująca zasługi według własnych pojęć i własnej hierarchii wartości. Mniej skłonna do rozliczeń z historią, mniej zainteresowana „wczoraj” - bardziej skupiona na „jutro” a przede wszystkim oddana i pochłonięta „dzisiaj”.
Żyjąc w świecie pośpiechu, szybkich karier, ostrych wymogów, dyspozycyjności, ciężkiej i niełatwo osiąganej pracy, nietrwałych sukcesów – w szalonym pędzie technologicznym – władzę nad Polską i Europą przejmuje „Pokolenie Internetu”.
Pokolenie otwartych z całym światem kontaktów, niewyobrażalnego wcześniej dostępu do wiedzy i informacji, swobody językowej, łatwego porozumienia i pogardy dla granic. Wszelkich granic.
Wolność jest pierwszym i najważniejszym czynnikiem kształtującym myślenie „Pokolenia Internetu”, które narodziło się niemal równolegle z wolnością Polski.
Urodzeni w wolności, nieznający realiów jej ograniczania, wchodzący w swoją dorosłość wraz ze znikaniem kolejnych barier i granic między państwami – młodzi Polacy nie czują związku ze światem polityki skupionym na rozliczeniach z przeszłością, pełnym uraz, wzajemnych niechęci, pretensji i żalów, załatwiania osobistych porachunków, prób zawłaszczania historii i przypisywania sobie cudzych zasług.
Model funkcjonowania państwa opartego na mitologizacji wybiórczych fragmentów historii najnowszej, deprecjonujący inne niż własne dokonania rządzących, z przywódczą rolą ludzi zaskorupiałych w przeszłości, bez umiejętności i wiedzy o poruszaniu się we współczesnym świecie, ba, bez umiejętności korzystania z komputera i bez znajomości języków obcych – jest dla „Pokolenia Internetu” anachronizmem. Jest śmiesznym i pogardliwie odbieranym kalectwem, kalectwem nie jako dzieło losowego przypadku, ale kalectwem w wyniku ograniczenia świadomości, dowodem niedorastania do czasów – ich czasów.
Internet jest dzisiaj tym czym kiedyś była elektryfikacja świata – ale o ileż bardziej bogatszym i skomplikowanym zarówno przy warsztatowym wykorzystaniu jak i przy zwyczajnym, codziennym korzystaniu.
Sukces Donalda Tuska, jako prosta odwrotność klęski Jarosława Kaczyńskiego jawi się jako dowód na zrozumienie starych pryncypialnych zasad w nowoczesnym, technologicznym opakowaniu - kierujących nowym światem.
Umiejętność nawiązania kontaktu z „Pokoleniem Internetu” nie oznacza odejścia od archetypów. Nie oznacza zburzenia kanonów i hierarchii wartości nadrzędnych.
Oznacza ich odkłamanie. Oczyszczenie z narosłych wiekami pokładów interpretacji i sprowadzenie do swojej najprostszej, zarazem najdobitniejszej formy – do podstawowego przekazu.
Poza nadrzędnym poczuciem wolności, które dla „Pokolenia Internetu” jest czymś równie naturalnym jak oddychanie, jak podstawowy katalog wartości – tym co wydaje się być niezbędne dla młodych Polaków – są: potrzeba bycia dumnym z własnego kraju, czerpania satysfakcji równych młodym ludziom z innych krajów i po raz pierwszy tak wyraźnie ujawniająca się w dziejach polskiego społeczeństwa - potrzeba radości.
Po mrocznych latach ubiegłego wieku, po ograbieniu Polaków z entuzjazmu transformacji ustrojowej, po latach gorzkich niesprawiedliwości, krzywd i upokorzeń – młodzi Polacy chcą się swoją Ojczyzną i życiem w niej cieszyć.
Nie wolno tego nie doceniać.
Być może to główny wyróżnik nowej, młodej Polski, która dokonując wyboru nowych władz wyraźnie i dobitnie wskazuje jakiej Ojczyzny chce, a jakiej tolerować nie zamierza.
Piękna jest wizja Polski – młodej, wolnej i radosnej.
Jest dokładnie tym co stanowiło przedmiot marzeń tylu poprzednich pokoleń, które poświęcały swoje życie i zdrowie by choć odrobinę tę wizję przybliżyć.
Niech się spełni!
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka