Już 23 kwietnia 2008
Dom śpi, szumi klimatyzator, bo na dworze zimno i wilgotno. Obok mruczy kot.
Lubię tę chwilę.
Jest mi ciepło, przytulnie i wygodnie.
Przeglądam zawartość Salonu 24. Szukam potrzebnych mi przykładów. Znajduję.
Ale przy okazji czytam różne teksty, tekściki, tekściątka, tekstuchy i tekściury. Każde z tych określeń zawiera ocenę. Tylko pierwsze jest pozytywna. Drugie – tak sobie, pół na pół. W słowie: tekściki może być sympatyczna ocena uroczego drobiazgu, może być krytyczna ocena niewartego czytania bzdetu. Pozostałe są zdecydowanie negatywne.
Korci mnie by skomentować niektóre wypowiedzi. Taka przerwa w pracy odświeża.
A więc...
Spinka – „ młoda, wykształcona , krytyczna, nie sądzę aby można było mnie poznać po kilku słowach w tej małej ramce”(Spinka o sobie)
- Może dlatego, że młoda, nie wie, że można poznać człowieka po kilku słowach. I to całkiem dobrze.- Może dlatego, że sama uważa się za wykształconą (?) – nie rozumie dlaczego komisja bada okoliczności śmierci, a nie okoliczności samobójstwa. Podpowiadam: Samobójstwo to tylko rodzaj śmierci. Komisję interesują okoliczności śmierci – bez względu na jej rodzaj.- Może dlatego, że uważa się za krytyczną - nie stać jej na samokrytyczną ocenę, że jest zwyczajnym, paskudnym, pozbawionym taktu i delikatności wykształciuchem, który WIE, że B.Blida MIAŁA COŚ NA SUMIENIU. Pewnie jak tysiące innych samobójców: np. Witkacy, albo Lechoń. Ot, jeszcze jeden nic nie wart tekstuch! http://spinka.salon24.pl/71556,index.html
Michał Stróżyk Polska Racja Stanu
- Nie bardzo rozumiem, czy Pan Michal Strózyk sam jest Polską Racją Stanu – osobiście, że tak powiem, ją stanowi – sadzę, że tak - po patetycznym zadęciu w kontekście durnowatego i chamskiego zachowania Wojewódzkiego, po przywołaniu polskiej martyrologii, połowy historii ojczystej, ofiar gułagów i obozów koncentracyjnych, Andersa itp.
Autor nie ma świadomości, że przykładając miarę śmierci, bohaterstwa i ofiary do gówniarskich zachowań jakiegoś tam pajaca – obraża i zubaża pamięć tych, których nosi w sercu.
A wystarczyłby zamiast tego całego zadęcia sam ostatni akapit, z którym się w pełni zgadzam.
Tekst ( bardzo piękny) o bohaterach i polskiej fladze mógłby zaprezentować osobno bez gównianego ( dosłownie) kontekstu.
http://polskaracjastanu.salon24.pl/71553,index.html
Sarinosoman
- wreszcie tekst! Nic to, że Neila Postmana. Ważna odautorska, mądra konkluzja.
http://helbattery.salon24.pl/71551,index.html
Koliber Voce
- nastawiłam się na poważną polemikę, sadząc po tytule – a tu zwyczajne, puste tekściątko.
http://filipstankiewicz.salon24.pl/71550,index.html
Waits
- Tekściur.
Komuś u kogo w ten sposób przebiegają procesy myślowe, trudno jest odpowiedzieć na postawione pytanie: „Dlaczego miłośnicy PO nie złożyli życzeń Donaldowi” i wytłumaczyć, że po pierwsze nie bardzo wiadomo kogo ma na myśli mówiąc: „miłośnicy”, po drugie dlaczego jakiemuś Donaldowi należało w ogóle składać życzenia?
Kpię oczywiście z tej głupkowatej maniery, która nie czyniąc dyshonoru nikomu, a w najmniejszym stopniu samemu Donaldowi Tuskowi – pomniejsza samego autora, sprowadzając go do roli niedojrzałego pokrzykiwacza, któremu nie starcza argumentów, więc posługuje się tym co nieźle trafia do umysłów gimnazjalistów w Pcimiu Dolnym ( nie obrażając gimnazjalistów w Pcimiu Dolnym) i do paru salonowych umysłów na tymże poziomie co gimnazjaliści ( nie obrażając gimnazjalistów)
A całkiem poważnie odpowiadając na pytanie - a co to kogo obchodzi, że premier ma urodziny? To jego prywatna sprawa. – bez żadnego związku z działalnością partyjną.
Powiem w stylu autora - tak, wiem, trudno to zrozumieć miłośnikowi Jarka i PiS! To nawet niemożliwe!
http://galeria.salon24.pl/71548,index.html
Jaroslaw Wojtas – doktorant w Instytucie Politologii UMK, pracownik kultury, niedzielny publicysta
- O rany, ależ diapazon! Można by pomyśleć, ze SLD – to gigant! Intelektualna potęga!
A tymczasem SLD – to mniej więcej to samo w polityce, co niedzielny publicysta w polskim dziennikarstwie. I UWAGA – pierwszy, który w polecanych ma samego siebie – swój własny blog! To dopiero samoakceptacja!
Tekścik zabawny – ale nie uroczy.
http://wojtas.salon24.pl/71547,index.html
Johndoe.wpisz24
- Biedactwo – cały czas myśli jakby tu wyjść na „gościa”, „szpeca” „faceta z jajami”
Bździna. – tekstuch! Szkoda, też nie lubię feministek. Ale przynajmniej uczciwie przyznaje w tytule bloga: „Brednie nietolerancyjnego frustrata”
http://johndoe.salon24.pl/71545,index.html
Concret
Miła niespodzianka. Ładny tekst o miłości, trochę zbyt sentymentalny i naiwny , ale jeśli szczery – to OK. No i fajny kociak obok!
http://conkret.salon24.pl/71544,index.html
Rzepka
- Banalnie głupi i prymitywny tekściur. Napracował się chłopina! I bzdet!
MS z NP pełnoetatowy ojciec
- Tekściątko – może lepiej jednak poświęcać czas dzieciom????
http://rzepka.salon24.pl/71543,index.html
No dość! Wystarczy zabawy.
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka