Jest tak piosneczka – dziecięca wyliczanka:
Mało nas , mało nas
Do pieczenia chleba
Tylko nam, tylko nam
Ciebie tu potrzeba
Przed wyborami 2007 roku śpiewał ją nieustannie chór aktywistów, propagandzistów i agitatorów PiS.
Od pewnego czasu bawię się analizując „stały element gry” jakim jest na blogach zakładka „Polecam blogi”. Jaką pełni rolę „społecznościową”, w jaki sposób kształtuje więzi ludzi o podobnych poglądach, jakie spełnia zadanie propagandowe, ułatwia kontakty, ukierunkowuje „nowych”, ułatwia wejście w grupę, przynależność do „stajni”, czuwa nad prawomyślnością i jej dowodzi, wyznacza stopnie w hierarchii, ułatwia mobilizację i daje poczucie satysfakcji, że „tyle nas tu”!
Ostatnio ta właśnie funkcja: „tyle nas tu” zaciekawiła mnie na tyle, że postanowiłam sprawdzić jak to jest. Wybrałam się więc z wizytą na blog starszego lejtenanta tutejszej małej armii, którego godłem koszarowym jest miotła, hasłem: copy, odzewem: paste.
Interesował mnie spis żołnierzy tamże skoszarowanych.
Przeliczyłam na początek – i poczułam coś na kształt dumy, że tylu ich zgromadziło się w jednym miejscu by walczyć słowem, każdym, nawet najgorszym słowem o dobre imię swojego wodza i swojej armii jako całości.. Ale moja duma, że tylu pełnych zapału bojowego żołnierzy przeciw mnie i podobnym do mnie wystawiono – a doliczyłam się ich stu dziewięćdziesięciu dziewięciu – moja duma...otóż moja duma zmalała, skarlała , a nawet całkiem zaczęła zanikać, gdy doszło do wieczornego apelu. Brakowało, tak na oko, ponad jednej trzeciej wojska.
Jako osoba dociekliwa i skupiona na wiecznych pytaniach jak się buduje i podtrzymuje morale w rozgromionych przez przeciwnika wojskach – zajrzałam pod wojskową podszewkę.
A tam:
Clark Nova – blog zlikwidowany
Andron - sam zrezygnował
Smok5 blog zamknięty, funkcjonował jako Dragon – blog zamknięty, funkcjonował jako drache – blog został zablokowany – funkcjonuje pod nowym nickiem jako draco
Strażniczka – blog nie funkcjonuje od listopada 2007, bo już było „po ptokach”
Prorok Lebioda – cisza od miesiąca
Dodam – jak wyżej
baskervil – zamilkł 2.02 br
anarchomonarchista - milczy od 24. lutego
4014 - cisza od miesiąca
Tomasz J Kaźmierski – od 03.02 br ani słowa
Sufi z sufitu – od 01.03 też cisza
Nie. z .po – główne konto nieczynne od 21.01.br
TIRhorn - nie działa od października 2007 r – widać był oddelegowany tylko do wyborów
Piotr Sanacja-Matusiak – sanacja od 16.01 br
Maciej Kowalski – od 03.03 br
Koszon – zniknął 01.12.2007 roku
Malibu – pojechał na Malibu 15 stycznia br
To ja wyksztalciuch – milczy od lutego br
Józio0506 – też
Hrabina Idalia – dotrwała do Wigilii 2007r
Skrzetuła – wyemigrował wewnętrznie jeszcze w sierpniu 2007
Lumberjack – zniknął przed Nowym Rokiem 2008
Bartłomiej Radziejowski - wyniósł się w lutym br
Lebiad – też
My Naród – przestał być rzecznikiem interesu narodowego w lutym tego roku
Czarna Limuzyna – bloga nie prowadzi od grudnia 2007r – czasem komentuje
Ugarte – ponad miesiąc milczy
Iliberacki – zniknął cichutko w listopadzie 2007
Dzik – zakonserwował się jeszcze e styczniu br
Krakauer – przestał „obnażać platformę” 14.stycznia 2008 r
Rafal Gajewski – starczyło ochoty do 20.12.2007 roku
Fred – już od miesiąca go nie ma
Figaro – blog zniknął całkowicie
Jan Szpargatol Mahawiśnia – z patriotyzmu i kasy - wybrał kasę 09.01.2008
Humphrey – przestał bogartować na początku lutego 2008
Ab Extra – przeformatował się choć miał być niereformatowalny - w połowie listopada 2007
Rycho Moczymorda – przestał moczyć mordę – w połowie grudnia 2007 r
Branta - dotrwal do połowy stycznia 2008r
aQQ - odpadł po wyborach 2007 r
Rzeczpospolita Poprawiona – przestało się chcieć poprawiać zaraz po wyborach
Zardoz - milczy od początku marca
Niby – odechciało mu się być chamem i prostakiem zaraz po wyborach 2007r
POPSuli – odechciało m u się tekstów dla maszyn i ludzi jeszcze w lutym tego roku
3xpopaprany poplecznik postępu – wściekłości wystarczyło mu do 29.10. 2007 r
PO Watch – przestał brać pod lupę rządy PO jeszcze przed Nowym Rokiem 2008r
Asterix – okrutny Galijski Wojownik – poległ chyba na początku marca
Laserjet – milczy od lutego
Fugit _hora – dziennikarka – też delegację skończyła natychmiast po wyborach
Piętaszek – wybrał samotną wyspę pod koniec lutego br
Cheshirecat75 – poszedł własna drogą i ponad miesiąc go nie ma
PeZet – Stołeczny zaraz po Nowym Roku 2008
Krokodyl Giena – wybrał Cieburaszkę w połowie lutego br
Ks.robak – trafiło go skutecznie10.marca br
Ponury – zaczytal się w Łysiaku pod koniec lutego i do tej pory calkiem sponurzał – chyba...
Grand Duc d’Utopie – zacząl przepraszać za PO zaraz po wyborach, ale mu się odechciało...
Drugairlandia – chyba się przeniósł pod koniec listopada 2007r
Agregaror – spalił się dokładnie w Sylwestra 2007r
Crack – od końca lutego – cisza
Dariusz D. – nauczyciel historii – sam zaczął się jej uczyć – jeszcze w lipcu ubiegłego roku
Skywalker – prawnik oddelegowany na wybory, zaraz po nich zamilkł
Lady Pretentious – poszła za swoim drogowskazem 17. 01. 2008r – czemu się nie dziwię
Bobtej – wybrał emigrację i w 1981 roku i 15.06. 2007 roku.
Prawy Koliber – opił się nonkonformistycznym nektarem i zamilkł po wyborach 2007 r
Porter – wytrzytmał dzielnie na stanowisku do 14 grudnia 2007r
Rincewind – „nierzetelny kronikarz” – zawstydził się i zamilkł 11.03.2008r
--47 – jeszcze jeden oddelegowany na wybory – zaraz po nich znikł
. ( sama kropka) – pusty blog, bez notek
tux-nie-man – złamał kopię na początku grudnia 2007r
wodnica – kolejny egzemplarz oddelegowany na wybory – znika pod koniec listopada 2007r
Karol Krzysztoń – kolejny prawnik do sterowania opinią elektoratu – znika 11.11. 2007
Patrzę na te „martwe dusze”, śmieję się serdecznie, po gogolowsku - i nucę w myślach piosenkę koszarową "martwych dusz" z nowymi słowami napisanymi po wyborach 2007 roku
„Mało was, mało was
Do pieczenia chleba
Więc już nas, więc już nas
wcale tu nie trzeba.”
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka