Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
764
BLOG

Człowiek strzela, ale Pan Bóg kule nosi

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 16

 

Jeden z tyleż zapalczywych co niezbyt roztropnych blogerów, chcąc uderzyć w Platformę Obywatelską a ściślej rzecz biorąc w jej elektorat – tradycyjnie strzelił sobie w oko. Pisowskie oko.

 

Pomijając fakt, że bloger ów powołuje się na Onet.pl I Gazetę Wyborczą, w których znalazł materiał źródłowy do swojego tekstu, a które to media są zakazane dla środowiska owego blogera w obawie by nie zaraziło się myślą odmienną od jedynie obowiązującej – to jeszcze biedaczyna nie doczytał, albo doczytał, ale nie zrozumiał tego, co czyta.

W czym rzecz?

Ano przytoczę materiał żródłowy:

Fabryka magistrów na emigracji

Wojciech Karpieszuk
2009-08-31, ostatnia aktualizacja 2009-08-31 08:01

Byli ministrowie, cenieni naukowcy i znani sędziowie firmują fabrykę magistrów prawa. Dyplom można tam zdobyć w 3,5 roku, studiując w zagranicznej placówce. Według Ministerstwa Nauki - nielegalnej

Siedziba Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji mieści się na warszawskiej Pradze w pofabrycznych budynkach. W środku odrapane korytarze, w salach brudne wykładziny. W uczelni wykładają znani prawnicy z Uniwersytetu Warszawskiego i PAN. Szkoła na swojej stronie internetowej szczyci się tym, że jest afiliowana przy Instytucie Nauk Prawnych PAN.

 

Zajęcia prowadzą m.in. Tadeusz Szymanek, sędzia w stanie spoczynku Sądu Najwyższego i prorektor uczelni, Eugeniusz Mzyk, sędzia NSA, Andrzej Kryże, wiceminister sprawiedliwości za PiS znany z zakończenia procesu FOZZ, ale także z tego, że w 1980 r. skazał na areszt Andrzeja Czumę, Wojciecha Ziembińskiego i Bronisława Komorowskiego za niepodległościową manifestację.

Gościnnie w EWSPiA wykładali liderzy SLD Ryszard Kalisz, Jerzy Jaskiernia, Józef Oleksy. Rektorem jest prof. Jerzy Wiatr, minister edukacji za rządów Sojuszu.

Ale pracownicy i studenci mówią, że najważniejszą osobą na uczelni jest jej założyciel, dziś kanclerz - dr Dariusz Czajka, były sędzia.

_________________________________________________________________

Ciąg dalszy tekstu tu:

http://wyborcza.pl/1,75248,6981474,Fabryka_magistrow_na_emigracji.html

 

No to przyjrzyjmy się komu elektoratu przysparzają wykładowcy owej uczelni, przypominającej nieco również skrócone do lat dwóch w czasach stalinowskich studia dla aktywu PZPRowskiego na specjalnym wydziale, w którego organizowanie zaangażowany był bardzo aktywnie i wykładał na nim ojciec braci Kaczyńskich, Rajmund Kaczyński.

 

I dziś dostrzeżemy bez trudu to, na co zwracam uwagę od jakiegoś czasu – na połączenie sił SLD i PiS, tym razem w zboznym dziele kształcenia młodzieży

 

Przyjrzyjmy się kadrze uczelni:

Dariusz Czajka – doktor nauk prawnych, specjalność logika, prawo upadłościowe i naprawcze. Prezes Zrzeszenia Prawników Polskich Oddziału w Warszawie. Były wieloletni sędzia sądów powszechnych. Kanclerz Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji.

W 2004 roku sędzia Dariusz Czajka stanął przed sądem dyscyplinarnym pod pięcioma zarzutami: pełnienia funkcji kanclerza Europejskiej Szkoły Prawa i Administracji oraz członka zarządu spółki handlowej, mimo że ustawa zabrania tego sędziom;

  • aprobowania faktu, iż syndyk upadłego był pracownikiem największego wierzyciela upadłego;

  • ignorowania wniosków i odwołań składanych przez przedstawicieli upadłego;

  • niezłożenia oświadczenia majątkowego w terminie;

  • nieujawnienia w złożonym po terminie oświadczeniu faktu zasiadania w zarządzie spółki handlowej.

Sąd dyscyplinarny I instancji orzekł wobec Dariusza Czajki karę dyscyplinarną przeniesienia na inne stanowisku służbowe stwierdzając w uzasadnieniu, że obwiniony dopuścił się kumoterstwa.

W toku postępowania dyscyplinarnego Dariusz Czajka zrzekł się urzędu. Mimo to, w marcu 2005 r. Sąd Najwyższy podtrzymał w przeważającej części orzeczenie sądu I instancji, uniewinnił obwinionego jedynie od zarzutu związanego z akceptowaniem sytuacji, w której syndyk był pracownikiem wierzyciela.

W 2006 roku Dariusz Czajka ubiegał się o wpis na listę radców prawnych. Wyrokiem z dnia 6 grudnia 2006 r.[1] Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie utrzymał w mocy uchwały organów samorządu radcowskiego odmawiające mu wpisu na listę stwierdzając, że były sędzia nie ma nieskazitelnego charakteru niezbędnego do wykonywania zawodu prawnika. Rok później Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał wyrok sądu administracyjnego pierwszej instancji oraz wyrażoną w nim ocenę kwalifikacji moralnych byłego sędziego.


 


 

Tadeusz Szymanek - sędzia Sądu Najwyższego. Były prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego[1]. Członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Ochrony Własności Intelektualnej i Przemysłowej.
Od października 2007 roku prorektor Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji. W latach 2002-2007 dziekan Wydziału Prawa Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji.

Ojciec Jolanty Szymanek-Deresz, posłanki i wiceprzewodniczącej SLD.

_______________________________________________________________________

Reszty nazwisk nie będę omawiać by nie utrudnić Państwu czytania. Część z nich jest powszechnie znana, jak chociażby Andrzej Kryże, syn zbrodniarza sądowego z czasów stalinowskich , uczestnika procesów rotmistrza Pileckiego – którego Jarosław Kaczyński śmiał uczynić wiceministrem sprawiedliwości w polskim rządzie, którego był premierem.

 

Tu znajdzie Państwo pełny wykaz owej kadry naukowej. Kto chce niech sobie poszpera w Internecie i dowie się kim są owi wykładowcy, z jakich wywodzą się środowisk i kogo reprezentują

 

http://www.ewspa.edu.pl/kadra.html

 

 

Człowiek strzela, ale Pan Bóg kule nosi – mówi polska mądrość.

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka