Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
81
BLOG

Przebijacze piłki

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 44

Już nie ma NASZYCH złotych medalistów Mistrzostw Europy w siatkówce 2009.

Są przebijacze piłki.

Szlag trafił poczucie tryumfu, polskiej dumy narodowej, znikły te wszystkie : hurra biało-czerwoni! NASI górą! Złoto dla Polski!

Szlag trafił – bo szlag trafił zwolenników PiS, gdy okazało się, ze prezydenckie zaproszenie dla siatkarzy nie mieści się w ustalonym wcześniej terminarzu spotkań. I NAJPIERW odbędzie się śniadanie u premiera Donalda Tuska.

Czytam brednie rozżalonych zwolenników PiS, którzy uważają, że skradziono IM ICH sukces!

Czytam idiotyzmy o tym, co rzekomo słyszał niejaki Janecki z  „Wprost” - a to co słyszał i o czym opowiedział jest mega-absurdem przy okazji będąc zwyczajnym łgarstwem.

Czy ktoś przy zdrowych zmysłach wyobraża sobie, że ludzie PO, minister rządu PO (!) będą prowadzić TAKĄ rozmowę w obecności faceta, o którym wiadomo, że jest usłużnym uchem PiS?

Musieliby być kompletnymi idiotami – a przecie w środowisku PiS mają opinię raczej działających z premedytacją s...ynów a nie naiwnych, paplających panienek.

Czytam to podbechtywanie się w nienawiści do sprawców kolejnej klapy prezydenckiej inicjatywy, śmieszne, żałosne, chamskie i po prostu głupie.

Bo sprawcą tej prezydenckiej klapy jest, jak zresztą zawsze, sam prezydent Lech Kaczyński.

Nie dość, że chciał przechytrzyć „tego Tuska”, nie dość, że podjął działania nierozważne i niemądre domagając się spotkania koniecznie PRZED spotkaniem siatkarzy z Tuskiem – to po odmowie – wziął i się  jak zwykle obraził.

Władysław Stasiak, niechcący chlapnął wczoraj: „Prezydent nie będzie się ścigać o względy siatkarzy...” - czym niechcący potwierdził, że prezydent oddaje walkowerem ten konkretny wyścig. Ale także potwierdził, że Prezydent RP ŚCIGA SIĘ.

Oczywiście wiadomo powszechnie z kim ściga się Lech Kaczyński i dlaczego się ściga i o co ten wyścig.

Jednak oficjalne potwierdzenie takiego podejścia do spraw polskich z ust szefa Kancelarii Prezydenta RP – jest dla Prezydenta znacznie bardziej kompromitujące niż cała historia z siatkarzami.

Gdybym była doradcą Prezydenta RP – doradziłabym mu, by zamiast się głupio obrażać, jak niedojrzały, naburmuszony dzieciak, któremu zabrano możliwość zabawy w piaseczku – nie przekazywał przyznanych siatkarzom odznaczeń : „niech Donek sobie je im przypina”.

Doradziłabym mu by zachował się z godnością należną urzędowi, który sprawuje i...przygotował za kilka dni wielką fetę, z udziałem mediów, z transmisją telewizyjną – uroczyste „spotkanie Prezydenta RP ze złotymi medalistami ME w siatkówce”.

O śniadaniu z Tuskiem już wszyscy zapomnieliby, bo takie spotkania mają krótki żywot w ludzkiej pamięci. A prezydent mógłby się ogrzać na oczach całej Polski w blasku mistrzowskiego złota siatkarzy – na czym przecież głównie mu zależało.

Ale znów wyszło, jak wyszło – czyli wyszła  cała prawda o ściganiu się Lecha Kaczyńskiego.

A co, jak co, ale predyspozycji do ścigania się nasz biedny prezydent zdecydowanie nie ma.

 

 

 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Polityka