Polityka 30.12.2010, 23:36 Blogowo salonowo wspomnieniowo noworocznie Człowiek podobno cale życie czegoś się dowiaduje. Także o sobie. Dzisiaj, tu, w Salonie 24, z jednego z blogów, dowiedziałam się że mój ojciec był tapicerem w jednym z prowincjonalnych miast na wschodzie i był...
Polityka 30.12.2010, 13:09 Jaruzelski z Kaczyńskim na Wawelu A dlaczego nie? Myślę, że kardynał Dziwisz i tym razem uzna za wystarczający powód „wolę rodziny” - jak było poprzednio. Poprzednio, skwapliwie godził się na pochowanie w miejscu najbardziej dla Polski...
Polityka 29.12.2010, 20:59 Żadnej izby pamięci w Pałacu Prezydenta RP W imieniu dziewięciu milionów Polaków, którzy glosowali na Bronisława Komorowskiego i nie chcieli na urzędzie Prezydenta RP Jarosława Kaczyńskiego, ani jego obecności w Pałacu Prezydenckim - oświadczam,...
Polityka 29.12.2010, 12:53 I jeszcze jeden link, Żeby ludzie wiedzieli....że gdzie indziej prawdy sie nie boją.. http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/57413,noworoczne_apele,artykul.html
Polityka 28.12.2010, 18:10 Moje konta Na Facebooku http://www.facebook.com/profile.php?id=100000167512469#!/profile.php?id=100000167512469 w Newsweek.pl Redakcja http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/541941,Noworoczne-apele.html na onet.pl...
Polityka 28.12.2010, 16:41 Noworoczne apele No to i ja sobie zaapeluję : Apel Noworoczny do pracowników Kancelarii Prezydenta RP Nie dajcie się nabrać na apel PJN, do którego to apelu nawołuje jedna z pisowskich blogerek Salonu 24. Apel ma dotyczyć...
Polityka 25.12.2010, 15:03 Moc spełniających się życzeń To był rok jak inne. Każdego roku ludzie umierają i ludzie się rodzą. Każdego roku gdzieś giną w katastrofach, wypadkach. Rodzinnych dramatów , tragedii mniej więcej każdego roku tyle samo. I tyle samo radości,...
Polityka 20.12.2010, 18:24 Wawel czy Powązki – winien czy ma? Zbliża się styczeń. Jakoś tak na ten czas zapowiedziano ogłoszenie wniosków ze śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Wróble ćwierkają od dawna, że to, co w powszechnej opinii wskazuje na winę Lecha...