Retiarius Retiarius
412
BLOG

Osikowy kołek w kształcie warzechy.

Retiarius Retiarius Polityka Obserwuj notkę 10
O tym, że pozostają pewne wątpliwości co do rzeczywistej szkodliwości działań Panów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w dawno minionej epoce, świadczy także potrzeba uzasadnienia ostatnich poczynań władzy w stosunku do tychże osób ich niedawnymi działaniami. Tylko co jedno z drugim ma wspólnego? Poza koniecznością „odbrązowienia” tworzącego się jakoby mitu krystalicznie czystych obrońców prawa i sprawiedliwości?

Być może w przypadku upraw i hodowli ewentualne wątpliwości co do stopnia zagrożenia ze strony szkodników nie przemawiają na korzyść tych ostatnich. W prawie chyba nadal obowiązuje zasada, że wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. Zatem skoro sprawą zajmował się „sędzia budzący ogromne wątpliwości co do swojej bezstronności”, to dlaczego przekroczenie uprawnień „wydaje się raczej niewątpliwe”? Co więcej, pomiędzy „wydaje się”, a np. „bezsprzecznie dowiedziono” występuje różnica ważna i w ferowaniu wyroków sądowych.

Ale jak widać, „niepakietowe” myślenie zdaje się dopuszczać takie  (widać tylko pozorne u tak myślących) niekonsekwencje.

Ale jeśli nawet "afera gruntowa" budzi wątpliwości to późniejsza szkodliwa działalność znanych polityków Prawa i Sprawiedliwości wydaje się być dobrze uzasadniona. Przyjrzyjmy się jednak i tym  zarzutom.                  

„Po pierwsze – instrumentalne traktowanie policji i zaangażowanie jej do realizacji momentami bezprawnej polityki władzy.” Jedyny podany przykład to sprawa Komendanta Głównego – pełna zgoda, powinien zostać zdymisjonowany. Ale gdzie tu zarzucana Panom „instrumentalizacja” i „zaangażowanie”?

„Po drugie – policja była nie tylko przeciwstawiana obywatelom, ale też chroniona przed odpowiedzialnością.” Z drugim zarzutem pewnie mogę się zgodzić, ale – co zauważył sam Autor – działa mechanizm (nie tylko w tym środowisku) obrony swoich. Czy Panowie mieli zmuszać policjantów do składania zeznań obciążających kolegów z komisariatu? To chyba znacznie szerszy problem min. etyki pracy. Co do zarzutu pierwszego – dla mnie symbolem działań policji będzie „pacyfikacja” Pana Władysława Frasyniuka i wielu innych (słynna tzw. babcia Kasia) uczestników ówczesnych manifestacji. Zestawienie z tłumieniem podobnych protestów we Francji czy w Holandii zdaje się wskazywać na inne szkody wyrządzone polskiej praworządności – zbyt daleko posuniętą uległość wobec zwykłego chamstwa, wynikającego min. z narastającego poczucia bezkarności.

„Po trzecie – policja pod kierownictwem Panów Kamińskiego i Wąsika realizowała sprzeczne z prawem wytyczne podczas pandemii, opierając się na rozporządzeniach tam, gdzie rząd miał prawo działać wyłącznie ustawami. O tym wątku nie wolno zapominać, a jest on konsekwentnie przemilczany przez nową władzę, która sama domagała się jeszcze dalej idących poczynań.” W istocie, tu krystaliczna czystość nakazywała po prostu złożenie dymisji, lub otwarty bunt. Ani jedno, ani drugie nie miało miejsca.   

„Po czwarte – działania MSWiA podczas wojny na Ukrainie.” To już kwestia do dyskusji. Zapewne wiele polskich (i nie tylko) działań związanych z wojną na Ukrainie miało charakter utajniony – w tej sytuacji to raczej zrozumiałe. Jest to raczej element związany z naszą, jak już widać, nazbyt pro ukraińską  polityką.

„Po piąte – to duet Kamiński & Wąsik niszczył polskie firmy, opierając się na ustawie sankcyjnej.” Tu się nie wypowiadam, bo nie znam tematu. Jeżeli informacja Pana Łukasza jest prawdziwa, a niszczenie firm odbywało się w oparciu o bezpodstawne lub choćby wątpliwe (patrz „wątpliwości przemawiają na korzyść oskarżonego”) zarzuty, to w istocie zarzut jest zasadny, a potrzeba jego rozpatrzenia zrozumiała.

„Po szóste – rola obu polityków w sprawie Pegasusa pozostaje jeszcze do ustalenia i powołanie w tej kwestii komisji śledczej będzie być może jednym z niewielu jaśniejszych punktów tej kadencji Sejmu”. Zarzutem wobec rządzących byłoby raczej niestosownie zaawansowanego oprogramowania szpiegowskiego. Cała reszta to domniemania, a nie już poczynione „ustalenia”. Nie sposób traktować ich poważnie.

Jedno nie ulega wątpliwości. Trzeba obalać „pisowskie” mity i zrzucać z cokołów pomniki „pisowskich” bohaterów. Wszak byli okupanci nie zasługują na nic lepszego.




Retiarius
O mnie Retiarius

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka