rewident rewident
614
BLOG

Czy warto poprzeć Palikota?

rewident rewident Polityka Obserwuj notkę 4

Ostatnie sondaże, w tym te prowadzone przez niezależne instytucje pokazują duży wzrost poparcia dla partii Palikota. Traci na tym SLD, które jeszcze niedawno było pewnym kandydatem do koalicji rządzącej, a chęć głosowania na partię Napieralskiego deklarowało nawet 20% wyborców. Teraz postkomuniści mają co najwyżej 14% poparcia z wyraźną tendencją spadającą. Jeśli przez kolejne trzy tygodnie kampanii wyborczej utrzyma się ten trend, różnica między dwoma lewicowymi partiami może spaść do jakichś 3-4%. Wtedy będzie już można mówić o pewnej równowadze sił między nimi.

Większość wyborców Prawa i Sprawiedliwośći na dżwięk nazwiska Palikot odczuwa obrzydzenie. Taki odruch został wywołany działaniami jakie podejmował przeciw śp Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Zwróćmy uwagę jednak, że poseł Platformy był tylko wykonawcą woli establishmentu i stale otrzymywał silne wsparcie od głównych mediów, w szczególności TVN i Gazety Wyborczej. Później urwał się ze smyczy i „poszedł na swoje”. Niektórzy dziennikarze mainstreamu już zauważyli (Monika Olejnik, Janina Paradowska), że stanowi on zagrożenie dla PO i SLD, a przez swoją działalność osłabia tak zwany obóz władzy.
Tak też jest w istocie, dla polskiej prawicy dużo wygodniej będzie jeśli lewicę reprezentować będzie Palikot czy Biedroń niż Miller czy Napieralski. Lewica Palikota to skrajnie progresistowska formacja, skupiająca ludzi, którym trudno jest się odnaleźć w normalnym społeczeństwie. Mamy histerycznych antyklerykałów, feministki, wojujących homoseksualistów, transwestytów, panów przebranych za panie i panie przebrane za panów. Do tej pory wyborcy Palikota trwali przy SLD i PO, dziś mają już swojego guru i przy nim pozostaną. Co najważniejsze jednak, jest to tylko sekta, która nawet w liberalnych demokracjach zachodnich nie uzyskałaby poparcia większego niż 15%. W Polsce w obecnej formie i z takimi kadrami Palikot może dojść do swoich 10% i na tym koniec.
Tak więc, paradoksalnie, PiS powinien sie cieszyć z rosnącej siły biznesmena z Biłgoraja. Słabsze SLD to większy problem dla PO z domknięciem koalicji rządowej po wyborach. W idealnym układzie potrzebne będą aż trzy partie do utworzenia rządu. A to skończy się zapewne kompletną klapą i przyspieszonymi wyborami. Działalność Palikota cieszy jeszcze z jednego powodu. Widać wyraźny strach jego byłych kolegów z Platformy Obywatelskiej. Ten wulgarny skandalista był przecież jednym z nich i poznał ich wszystkie słabości od środka. Pierwszą brukową publikację na temat ex-kumpli z PO mamy już za sobą. Zobaczymy co będzie dalej.
rewident
O mnie rewident

Jestem finansistą, który stara się nie zapominać o historii, psychologii, polityce i poezji... "Bo kto nie kochał kraju żadnego i nie żył chociaż przez chwilę jego ognia drżeniem, chociaż i w dniu potopu w tę miłość nie wierzył, to temu żadna ziemia nie będzie zbawieniem"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka