Na stronach Dziennika można zobaczyć filmik, na którym dziewczę dostarcza seksualnej uciechy swojemu koledze ze szkonej ławki. Dziewczę jest bardzo rozradowane, bo zgrywa jest na 115 fajerek. Nauczyciel stoi przy tablicy, a za jego plecami dzieciarnia kręci amatorskiego pornola telefonem komórkowym. Jak widać niektórzy na swój sposób rozumieją "uwolnienie" społecznej energii.
Rzecz cała zdarzyła się podobnież w Sanoku. To miasto na wschodzie Polski, gdzie wybory wygrał PiS. Jak napisali mądrzy dziennikarze w "Polityce" - na wschodzie widać już rosnący elektorat PO. Nie wiadomo czy nastolatka uczestniczyła w akcji "zabierz babci dowód". Z pewnością jednak postanowiło "wziąć sprawy we własne ręce".
My wszyscy powinniśmy się z tego cieszyć. Niektórzy działacze polityczni zaczynali jako szpiedzy KGB czy konfidenci SB. Inni ustawiali przetargi, kradli i korumpowali. A dziewczę, to niewinne dziewczę tylko próbuje swoich sił w nowym biznesie. W ten sposób manifestuje swoje poparcie dla zmian, które w ostatnich dniach dokonały się w naszym kraju.
Prasa zagraniczna cieszy się z nowego rządu. "Wracamy do Europy". Ja bardziej cieszę się z tej nastolatki, która nie boi sie przełamywac tabu. W końcu teraz już można, bo zamordyzm kaczystowski pokonany. Nikt nam nie będzie już rozkazywał, a jak będzie trzeba to poprosimy nową Minister edukacji, aby sprawę "wyciszyła". To w końcu błaha sprawa, nikt nie zginął, a dzieci i tak z tego nie będzie.
Jestem finansistą, który stara się nie zapominać o historii, psychologii, polityce i poezji...
"Bo kto nie kochał kraju żadnego i nie żył chociaż przez chwilę jego ognia drżeniem, chociaż i w dniu potopu w tę miłość nie wierzył, to temu żadna ziemia nie będzie zbawieniem"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka