rewident rewident
50
BLOG

Karpie czekają na Świętego Mikołaja

rewident rewident Polityka Obserwuj notkę 30

  Aleksander Grad w zaciszu swojego gabinetu ciężko pracował przez ostatnie 3 miesiące. Od początku jego urzędowania wiadomo było, że Eureko przyjdzie do niego po PZU. Holendrzy mają we krwi agresywną tradycję kupiecką. W końcu ten sposób zbudowali swoją gospodarczą potęgę i wzbogacili swój kraj. Tylko dureń nie dobije targu, w ramach którego aktywa warte 40 miliardów złotych przejmuje się za 15% ich wartości.

Grad nie ma wyjścia, bo zbyt wiele bardzo przekonujących osób stoi pod drzwiami jego gabinetu. Media już zainstalowały zasłonę medialną. Mamy laptopy, zagłuszanie czterech pielęgniarek i długi PC. Biedni Polacy już się przestraszyli „strasznej" kary 35 miliardów złotych, którą wyliczyły, związane z Eureko, agencje public relations . Co więcej, ostatnio TVN24 postraszył ich też satelitą, który prawie na pewno wyląduje na jednym z blokowisk Ursynowa. W tej sytuacji chyba tylko heros by się nie ugiął. Umowę sprzedaży trzeba podpisać. Może nie uchroni nas to przed nowym Armagedonem, ale przynajmniej zachowamy twarz i 35 miliardów.

Żarty na bok. Punkt drugi słynnych wyborczych Platformy Obywatelskiej zobowiązań brzmi: "Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty". Niestety Platforma usunęła już całą listę tych populistycznych obietnic ze swojej strony internetowej. Emeryci i pracownicy sfery budżetowej będą musieli jeszcze długo poczekać na spełnienie marzeń zaserwowanych im przez Donalda Tuska. Sprawa przekazania PZU i 3 miliardów złotych rocznej dywidendy zagranicznej firmie ma niestety wyższy priorytet. Dochody z polskich banków i PZU mogłyby trafiać do budżetu i zasilać grupy najbardziej potrzebujące. Tak się jednak nie dzieje, bo liberałowie, a konkretniej - osoby aktualnie siedzące w pobliżu koryta, uznały za stosowne przeprowadzić prywatyzację wszystkiego, co wartościowe i dochodowe.

Można dziś spojrzeć w oczy nauczyciela, lekarza czy emeryta, który zagłosował na II Irlandię Platformy Obywatelskiej i zapytać się go o motywację jego działania. Można też zastanowić się, dlaczego tak wiele osób uwierzyło, że odpowiedzialni za wyprzedaż polskich banków i rentownych firm, będą troszczyć się o losy najbiedniejszych wyborców. Polaku! Dlaczegoś biedny? - boś głupi! A dlaczegoś głupi? - boś biedny!

Nie ma innego średniej wielkości kraju w Europie, który zgodziłby się na taką dominację kapitału zagranicznego w sektorze finansowym. Niemcy i Francja, kraje dużo zamożniejsze i potężniejsze niż Polska, biją się o swoje narodowe aktywa, jak o niepodległość. Ktoś powie, że prywatyzacja poprawia jakość funkcjonowania przedsiębiorstwa. Jest to prawdą w odniesieniu do firm małych i średnich. Jednak w przypadku dużych spółek, które zostają sprywatyzowane w sposób nieuczciwy, najczęściej zresztą przez dziwnych typów z „dojściami", kończy się to tylko transferem gotówki za granicę.

Dla przykładu, banki z kapitałem zagranicznym drenują nasze kieszenie tak samo jak państwowy PKO BP, a TP SA, które wpadło w ręce France Telekom (państwowej firmy francuskiej!) jest przykładem koszmarnego, totalnie uwstecznionego monopolu. Dodajmy do tego jeszcze, że państwowy Plus GSM oferuje nam dokładnie to samo, co prywatne Era czy Orange.  Jednym słowem, prywatyzacja w III RP zakończyła się kompletnym fiaskiem, bo nie poprawiła jakości świadczonych usług i nie wpłynęła na obniżkę cen dla konsumentów. Co gorsza, spowodowała powstanie bardzo szkodliwych prywatnych monopoli, które jest dziś bardzo trudno kontrolować. Jestem więcej niż pewien, że sprzedaż PZU będzie kolejnym potwierdzeniem tej tezy.

rewident
O mnie rewident

Jestem finansistą, który stara się nie zapominać o historii, psychologii, polityce i poezji... "Bo kto nie kochał kraju żadnego i nie żył chociaż przez chwilę jego ognia drżeniem, chociaż i w dniu potopu w tę miłość nie wierzył, to temu żadna ziemia nie będzie zbawieniem"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Polityka