Karol Nawrocki zawetował projekt ustawy o utworzeniu Parku Narodowego w Dolinie Dolnej Odry w województwie zachodniopomorskim. Decyzja głowy państwa wywołała natychmiastową reakcję zarówno ze strony rządu, samorządów oraz organizacji zajmujących się ochroną przyrody.
Weto dla nowego parku narodowego
Zgodnie z ustawą, park narodowy miał obejmować ponad 3,8 tys. hektarów terenów wzdłuż dolnego biegu Odry w województwie zachodniopomorskim. Obszar ten jest uznawany za wyjątkowo cenny pod względem przyrodniczym, a projekt zakładał objęcie ochroną m.in. wysp w rejonie Międzyodrza oraz stworzenie otuliny zabezpieczającej środowisko przed nadmierną ingerencją człowieka. Planowany termin powołania parku wyznaczono na 11 listopada.
Argumenty prezydenta Nawrockiego
W uzasadnieniu prezydent wskazał, że ustawa niesie ryzyko zahamowania rozwoju gospodarczego regionu. Odra – jak podkreślono – jest kluczowa dla inwestycji hydrotechnicznych, transportu rzecznego oraz działań związanych z bezpieczeństwem powodziowym. Według Karola Nawrockiego nowe przepisy nie dawały gwarancji, że instytucje takie jak Wody Polskie będą miały pełne możliwości prowadzenia prac zabezpieczających czy modernizacyjnych.
Prezydent zakwestionował również część danych przyrodniczych wykorzystanych w dokumentacji. Jego zdaniem nie przedstawiono wystarczającego uzasadnienia, że obecne formy ochrony - park krajobrazowy oraz obszary Natura 2000 - są niewystarczające. Prezydent zwrócił uwagę, że brakowało analiz skutków dla lokalnych gmin, rolników, rybaków i przedsiębiorców.
W uzasadnieniu znalazła się także uwaga o braku szerokich konsultacji społecznych - debat z udziałem ekspertów i możliwego referendum lokalnego.
Reakcja resortu klimatu i samorządów
Decyzję prezydenta ostro skrytykowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Oceniła, że weto przekreśla niemal dwuletnią pracę samorządów oraz lokalnych organizacji zajmujących się ochroną Międzyodrza. Według minister park był potrzebny, aby powstrzymać dalszą degradację terenów nadrzecznych. Resort zapowiedział rozpoczęcie prac nad rozwiązaniem alternatywnym, nie precyzując, jak zamierza obejść zwetowany projekt ustawy.
- Ta decyzja nas nie zatrzyma, obiecuję! Będziemy dalej wspierać ochronę przyrody. Wspólnie z samorządami rozpoczynamy prace nad rozwiązaniem zastępczym - napisała Hennig-Kloska.
Z kolei szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker przypomniał, że teren znajduje się już pod ochroną przyrodniczą, a przeciwko powstaniu parku opowiedziała się m.in. gmina Gryfino. Zwrócił też uwagę na obawy, że utworzenie parku mogłoby doprowadzić do ograniczenia żeglugi i inwestycji w infrastrukturę wodną.
Fot. Dolina Dolnej Odry/Wikipedia
Red.
Inne tematy w dziale Polityka