rewident rewident
39
BLOG

Czego boi się Warszawka?

rewident rewident Polityka Obserwuj notkę 32

Dziś partia rządząca ma 50% poparcia społecznego, a za integracją z Unią Europejską opowiada się 70% Polaków. Jeśli PiS zablokuje ratyfikację Traktatu Lizbońskiego w Sejmie, PO i PSL rozpiszą referendum, w którym przeprowadzą swoją wolę polityczną. Takie głosowanie można jeszcze połączyć z wyborami do parlamentu, po których Donald Tusk będzie mógł samodzielnie rządzić, a PiS straci 1/3 swoich posłów. Dlaczego zatem sprzeciw Jarosława Kaczyńskiego i żądanie wpisania preambuły do ustawy ratyfikującej, wzbudził takie emocje salonu warszawskiego? Skoro wszystko jest wygrane, po co przejmować się jakimś sfrustrowanym Kaczorem i jego rydzykową partyjką?

Każdy plebiscyt społeczny, a takim z pewnością będzie referendum, wiąże się z ujawnieniem rzeczywistych poglądów obywateli. Nasza elitka świetnie orientuje się, że poparcie dla Unii wynika tylko i wyłącznie z trwającego od 2006 roku okresu koniunktury gospodarczej, spadku bezrobocia i rosnącej zamożności społeczeństwa. Przecież zwykli ludzie nie rozumieją dokładnie nic, z tego, co możni tego świata wygadują na spotkaniach ministrów, ambasadorów i premierów w sprawie Joaniny, systemu pierwiastkowego czy Protokołu Brytyjskiego. Dla przeciętnego zjadacza chleba istotna jest zasobność jego portfela, a nie jakiś dokument, który powołuje ministerstwo spraw zagranicznych Unii Europejskiej. Jest to dla niego tak samo ważne jak zalecenia eurokratów w sprawie dopuszczalnej krzywizny bananów.

Pojawia się zatem poważne ryzyko, że polscy obywatele zadowoleni z obecnego stanu integracji z Unią Europejską, odrzucą proponowane przez Traktat zmiany, bo ich istoty i treści po prostu nie rozumieją. Istnieje powiedzenie znakomicie oddające charakter tego rozumowania: „lepsze jest wrogiem dobrego”. Zwłaszcza, kiedy to „lepsze” jest czymś zupełnie nieokreślonym i oddalonym od realiów życia codziennego. Krzyżyk na karcie wyborczej przeciw Traktatowi Lizbońskiemu będzie po prostu zwykłym głosem zadowolenia z obecnego stanu rzeczy.

Paradoksalnie, ten wysoki odsetek naszych rodaków popierających integrację z Unią Europejską, zawdzięczamy rządom PiS, a konkretnie powołanemu przez tę partię Ministerstwu Współpracy Regionalnej, z Grażyną Gęsicką na czele. W sferze realnych dokonań, to właśnie PiS najbardziej przysłużył się idei europejskiej w naszym kraju, bo potrafił przekuć slogany propagandowe euroentuzjastów w konkretne działania. Dziś to towarzystwo zdaje się o tym zapominać, co więcej, dość bezczelnie oskarża Jarosława Kaczyńskiego o blokowanie całego procesu. A przecież ostatnie działania Minister Bieńkowskiej grożą raczej znacznym obniżeniem stopnia wykorzystania funduszy pomocowych napływających do nas z Brukseli.  Hipokryzja przeciwników PiS jest w tym zakresie widoczna jak na dłoni.

Trudno dziś prorokować, jaki będzie wynik ewentualnego referendum, bo nie wiadomo nawet, czy ono się odbędzie. Pewne jest tylko, że nawet odrzucenie Traktatu Lizbońskiego, nie pogorszy aktualnej stanu rzeczy, euro w dalszym ciągu będzie płynąć do Warszawy szerokim strumieniem, a kontrole na granicach wewnętrznych Unii nie zostaną reaktywowane. Histeria salonu warszawskiego wynika ze strachu przed ujawnieniem prawdy o rzeczywistym stanie świadomości Polaków. Istnieje oczywiście spora grupa odurzonych propagandą półinteligentów, dla których najważniejszy jest zmitologizowany już „obraz” zaściankowego Polaka na Zachodzie. Tacy ludzie bardzo łatwo ulegają manipulacji mediów mainstreamowych i na pewno poprą Traktat. Inaczej jednak myśli przeciętny Kowalski, który wbrew pozorom, reprezentuje dość pragmatyczne podejście do tych kwestii. Może nie rozumieć „idei integracji”, ale gotówką z Brukseli nie pogardzi. A Traktat? Fanaberie elit mogą jeszcze trochę poczekać.

 

rewident
O mnie rewident

Jestem finansistą, który stara się nie zapominać o historii, psychologii, polityce i poezji... "Bo kto nie kochał kraju żadnego i nie żył chociaż przez chwilę jego ognia drżeniem, chociaż i w dniu potopu w tę miłość nie wierzył, to temu żadna ziemia nie będzie zbawieniem"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Polityka