rewident rewident
836
BLOG

Rysiek Petru, czyli Stonoga dla bogatych

rewident rewident Polityka Obserwuj notkę 6

Bloger Matka Kurka porównał Zbigniewa Stonogę do dziennikarza TVN Kuźniara, twierdząc, że różni ich tylko jakość słomy i marka gumiaków. Rzeczywiście coś w tym jest. W ostatnim czasie pojawiło się mnóstwo politycznie zaangażowanych zwolenników kontrolowanej „zmiany”, którzy robią wszystko, aby nie dopuścić do władzy parlamentarnej opozycji. Chodzi o to, żeby sprytnie skanalizować negatywne nastroje społeczne i przejąć głosy niezadowolonych. Ta maskarada ma służyć realizacji scenariusza reform pozornych i koncesjonowanych. Reform, które w żaden sposób nie naruszą interesów establishmentu III RP.

Możni sponsorzy naszych „kontestatorów” III RP wykazali się sporą inwencją i dziś możemy mówić o całym spektrum politycznych czy quasi politycznych kandydatów, którzy utyskują na system III RP, jednocześnie obrzucając błotem Prawo i Sprawiedliwość – jedyną realną alternatywę dla koalicji rządzącej. Mamy tutaj zatem kandydatów żulerskich, estradowych i garniturowych. Tych ostatnich reprezentuje dziwny twór o nazwie „NowoczesnaPL”. Założycielem tego istniejącego tylko w sondażach ugrupowania jest Ryszard Petru, swego czasu pierwszy teczkowy profesora Balcerowicza.

Petru jest intensywnie promowany przez rządowych dziennikarzy, jako „nowa twarz” liberalnej polskiej polityki. Oczywiście jest to tylko kolejna blaga mająca zdezorientować wyborców, bo jego fizys od wielu lat jest obecna w naszym światku medialnym. Petru jest nieformalnym lobbystą wszystkich, którzy trzęsą III RP. Jego każda wypowiedź publiczna to wsparcie dla możnych i atak na opozycję, prezydenta elekta czy Prawo i Sprawiedliwość.

Nasz Rysiek (na naszych oczach upada teza, że wszystkie Ryśki to fajne chłopaki są) opowiada dyrdymały na temat obietnic wyborczych Andrzeja Dudy, twierdząc, że ich realizacja doprowadzi do bankructwa Polski. Petru nie dostrzega tego, że Polska już dziś jest na tej ścieżce i, jakąś krótkotrwałą stabilizację, udało się osiągnąć tylko poprzez grabież prywatnych oszczędności emerytalnych (tzw reforma OFE). To dziś Polska idzie pod wodę w tempie ekspresowym, rozkradana na potęgę przez różne mafie i koterie, pozbawiona ogromnej części wpływów podatkowych na skutek nędznej ich ściągalności i wykorzystywania różnych luk w prawie. Nasz kraj cierpi dziś z powodu fatalnych (korupcyjnych?) decyzji przetargowych i skandalicznej jakości zarządzania publicznym groszem. I nie mówimy tutaj o jakichś drobnych sprawach. Eksperci lekką ręką wyceniają te ubytki podatkowe na ponad 40 miliardów złotych w skali rocznej. Gdyby zatrzymać ten wypływ budżetowych pieniędzy możnaby już teraz bez trudu sfinansować obietnice Dudy w wersji full option.

Co więcej Polacy są tylko tanim mięsem armatnim w trybikach współczesnego kapitalizmu. Robotnik w naszym kraju otrzymuje ¼ wynagrodzenia Francuza czy Niemca zatrudnionego na identycznym stanowisku. O taką eksploatację nietrudno, kiedy przez ostatnie 25 lat sprzedało się za grosze  wszystko co przynosi dochód zagranicznym korporacjom. W tym ostatnim procederze centralną rolę odegrał rzeczony minister Balcerowicz, pierwszy mentor „zbuntowanego” Ryszarda.

Petru ma na swoim koncie hucpę propagandową, którą rozpętał w okresie rządów PiS, kiedy narzekał na „powolne” tempo wzrostu gospodarczego (prawie 7%). Twierdził, że Polska powinna rozwijać się tak szybko, jak kraje Bałtyckie czyli 10-12% rocznie. Zataił przed widzami tylko jeden detal, a mianowicie to, że ten niezwykle szybki rozwój był wspierany przez napływający z zagranicy kapitał spekulacyjny, który po wybuchu kryzysu finansowego, uciekał drzwiami i oknami, spychając Bałtów w odmęty 20% recesji.

Nasz „ekspert” zaliczył również wypowiedź z 2008 roku, w której zapewniał, że ceny nieruchomości będą rosnąć. Domyślamy się kto korzystał na zwiększonych zakupach (na kredyt) nieruchomości w przeddzień gwałtownego spadku ich cen. Pozostaje otwartym pytanie czy i jak deweloperzy i bankierzy wynagrodzili Panu Petru jego publiczną aktywność.

Kilka tygodni temu Petru wystrzelił z grubej rury mówiąc redaktor jednej ze stacji informacyjnych, że gdyby Grecja nie była w strefie euro, to już byłaby bankrutem. Rozmówczyni patrzyła na drogi garnitur Ryśka oczami, w których malowała się mieszanina podziwu i ekonomicznego analfabetyzmu. Nic dziwnego zatem, ze nonsens tej tezy nie został publicznie obnażony. Ekonomista - wiem, nie powinienem tak o nim pisać - zapomniał dodać, że to właśnie z powodu przyjęcia wspólnej waluty Grecja jest tam, gdzie jest, czyli w czarnym dole na postronku EBC i Angeli Merkel. W normalnych warunkach drachma uległaby głębokiej dewaluacji i kraj znacznie szybciej wyszedłby z kryzysu. To jest tak zwana oczywista oczywistość.

Nawiasem mówiąc greckie emerytury wciąż są dwa razy wyższe od polskich, a poziom i jakość życia nieporównanie lepsze. Ot, taka mała dygresja.

 

 

PS.:A teraz posłuchajmy co bloger Wielgucki pisze o Stonodze i Kuźniarze:

„Pan Jarek Kuźniar robi za medialnego „ą, ę”, kanapka z jajkiem mu śmierdzi, chociaż pół życia podcierał dupę ciętymi gazetami. Uczy Polaków klasy i światowości, ale średnio raz w miesiącu wyłazi mu słoma z butów, jak dozorcy w pegeerowskim osiedlu (....) Cechy wspólne tych dwóch to: kariera od pucybuta do celebryty, mecenasi stojący za społecznym awansem i długi spłacane wobec środowisk, które reprezentują. Obaj są niewolnikami pociąganymi za sznurki, obaj wykonują zlecenia i wiedzą, że jakakolwiek próba usamodzielnienia skończy się bankructwem.”

Hm, nic dodać, nic ująć.

http://kontrowersje.net/czym_si_r_ni_stonoga_od_ku_niara_jako_ci_s_omy_i_mark_gumiak_w

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Ryszard-Petru-kandydatem-na-premiera-Szydlo-sterowana-z-Zoliborza-Kopacz-z-Brukseli,wid,17653214,wiadomosc.html

rewident
O mnie rewident

Jestem finansistą, który stara się nie zapominać o historii, psychologii, polityce i poezji... "Bo kto nie kochał kraju żadnego i nie żył chociaż przez chwilę jego ognia drżeniem, chociaż i w dniu potopu w tę miłość nie wierzył, to temu żadna ziemia nie będzie zbawieniem"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka