– Poproszę cztery litry likarstwa.
– Jakiego lekarstwa?
– Najlepiej takiego, co jest dobre na chorobę.
– Na jaką chorobę?
– No, takiego, żeby pomogło na koklusz
i na obtarcie nogi, i na ból brzucha, i na różyczkę,
i też jeżeli ktoś wcisnął groch do nosa,
i na trochę innych rzeczy. Dobrze by było,
gdyby dało się również odświeżyć nim meble.
To ma być takie naprawdę wspaniałe likarstwo.
Dopiero co opisałem turbopieprzowkę - dobrą nalewkę,
banalną do zrobienia nawet przez erka, czyli bez sprzętu
i umiejętności, dwiema lewymi rękami. I po taniości.
Ciągnę ten watek, bo wbrew pozorom wydaje się istotny
i ze względu względu na kasę i na zdrowie.
Czy wiecie, co to jest Iberogast?
Jak nie wiecie to sobie wyguglajcie :)
To kropelki na różne dolegliwości trawienne, zespół jelita drażliwego itp
produkowane przez Bayera. Rzeczywiście niezłe. To 30% alkonalewka z 9 ziółek.
Koszmarnie droga: prawie 100 zeta za 100ml !
Ale dobrze reklamowana..
Różne inne kropelki m.in. Herbapolu i herbapolopodobnych są tańsze acz podobnie skuteczne,
ale nie są tak rozreklamowane. A kosztują ok. 20-30 zl na 100 ml (np. Holitol i Gastrobonisol).
Niby grosze, niby kilkanascie kropli na łyzeczke cukru (bo to 40-65% alkoekstrakty),
ale jednak kosztuje..
Jako ze ostatnio trochę mnie brzuszek sponiewierał, otarłem się o temat.
różne likarstwa bojem przećwiczyłem i mnie olśniło:
Olśniło, że te niby kosztowne, pyszne bittery
(unicum, fernet.. kto próbował te wie) są tańsze!
Szok! mnie zaskoczyło :)
Otóż te smakołyki są tańsze nawet od ordynarnych kropli żołądkowych (circa 4zł na 30 ml),
o bardziej wypasionych produktach Herbapolu i Bayera nawet nie wspominając..
i jak osobiście sprawdziłem - podobnie skuteczne.
Tadam!
Więc nie przepłacajta u szwaba za likarstwo skoro możecie wydać lepiej i mniej
u bratanka Węgra kupując pyszne i skuteczne Unicum (circa 10zl/100mL).
lub podobnie u Włocha, jeśli bardziej lubicie fernetowe kwiatki..
[ I tak to, powolutku dochodzimy do turbopieprzówki.. ]
..a przy tych zagranicznych bitterach/digestivach, takie proste nalewki własnej roboty
są jeszcze tańsze + stwarzają możliwość zabawy. Np. taka pieprzówkę można spreparować
na mnóstwo sposobów, ubogacając cukrem, karmelem, miodami, wanilią, imbirem,
papryką, zielem angielskim.. Zaś zdrowotnie (trawienie, ale tez grypa/przeziebienie)
już sam pieprz w tej nalewkowej wersji czyni cuda - potwierdzone!
No i wreszcie.. i te pieprzówki i te bittery są po prostu smaczne!
(czego o kroplach żołądkowych raczej nie da się powiedzieć..)
.. zaś 100ml mojej 40% turbopieprzówki w wersji podstawowej kosztuje 4 zeta:
https://www.salon24.pl/u/rk1/1114212,pieprzowka
- nie ma za co. cała przyjemność po mojej stronie :)
wasz, oddany prawdzie i sprawom ważnym,
kiper & znachor pierwszego kontaktu
-
Komentarze