Zegary atomowe lubią się spóźniać i lubią się śpieszyć. W Internecie można znaleźć takie teksty:
w silnym polu grawitacyjnym zegary chodzą wolniej
albo
poruszające się zegary chodzą wolniej
można też gdzieniegdzie przeczytać
dylatacja dla ruchu jednostajnie przyśpieszonego
nigdzie natomiast nie spotkałem
dylatacji termicznej, ciśnieniowej, energetycznej
Co jest nie tak? Przecież tempo tykania zegarów zależy nie tylko od grawitacji, prędkości, przyśpieszeń - ale również od temperatury, ciśnienia i gęstości energii w objętości.
Skąd ta biała plama? :)
Edward Robak* z Nowej Huty ۞ Technik Elektronik :)
Inne tematy w dziale Technologie