Zaczęło się niewinnie miesiąc temu, od rozmowy na blogu ZIKUK w wątku Czy STW już upadła?, a rzecz dotyczyła takiej wymiany zdań:
ZIKUK - Mamy aberrację gwiazdową.
ROBAKKS - Czy Twoim zdaniem gdy na biegunie ustawimy parasol, to promienie gwiazdy nie będą padać na ten parasol prostopadle, niezależnie od prędkości kręcenia się w kółko Ziemi, a więc inaczej niż na tym rysunku? :-)

Od tamtej pory w 8 wątkach prowadziłem rozmowy z 14-ma osobami, ale nie udało się uzgodnić tej kwestii, choć z mojej strony rozmów przeprowadziłem 135 i zamieściłem ok. 40 rysunków... :)
Nie wiadomo więc, czy promienie od dalekiej gwiazdy leżącej na osi obrotu Ziemi będą pokrywać się z tą osią:

Z logiki wynika, że skoro gwiazda zawsze leży na przedłużeniu osi obrotu -to- światło od niej docierające na Ziemię musi być ZAWSZE PROSTOPADŁE do parasola - bo takie JEST ZAŁOŻENIE.
To jest teoria. A jak jest naprawdę?
Czy światło zmienia kąt padania na parasol w zależności od prędkości Ziemi?
O
O co chodzi? ;D
Edward Robak* z Nowej Huty ۞ Technik Elektronik :)
Inne tematy w dziale Technologie