Tak mniej więcej musiałem się zorganizować, żeby przezywać obydwa mecze w czasie realnym: Igi i Huberta
W piątek Iga Świątek miała kilka powodów do uśmiechu. Oprócz zwycięstwa z Coco Gauff i awansu do finału turnieju w Dubaju, Polce radość sprawiła także ceremonia po spotkaniu przeciwko Amerykance z okazji pięćdziesięciolecia powstania WTA.
Po wygranym meczu z Coco Gauff Iga Świątek brała aktywny udział w świętowaniu 50-lecia powstania Women’s Tennis Association (WTA) czyli największej organizacji kobiecego tenisa. Na korcie pojawił się tort, który Polka musiała pokroić.
Zrobiła to nie nożem, a... szablą. Po zdjęciach opublikowanych przez oficjalnego fotografa WTA widać, że światowej "jedynce" ta czynność sprawiła ogromną radość. Nie zabrakło też zabawnych ujęć z udziałem raszynianki.
kontynuacja notki
