RobertzJamajki RobertzJamajki
503
BLOG

Tour de France 2012 - etap XVI - podsumowanie

RobertzJamajki RobertzJamajki Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Etap XVI Pau – Bagnères-de-Luchon (197km) to był wjazd w wysokie Pireneje i przy temperaturze chwilami przekraczajacej 32°C wspinaczki m.in. na słynne szczyty Col Aubisque, Col du Tourmalet, Col d'Aspin zakończone na Col de Peyresourde były wykańczające dla większości uczestników. Były emocje i było szalone widowisko.

Start: Pau

Czy jest coś piękniejszego, niż widok Pirenejów od promenady przy bulwarze o tej samej nazwie, który łączy Château i Parc Beaumont? Sklasyfikowany w 1944 roku pod nazwą Pau Horizons Boulevard Des Pyrenees, objęty został programem rehabilitacji w ciągu trzech lat: niwelacje i wycinki, renowacja balustrady i oświetlenia, a wszystko po to, by rozszerzyć perspektywę pierwszego planu łańcucha Pirenejów. To z tego miejsca wystartował dzisiejszy 16 etap Tour de France.

Podczas szesnastokilometrowego podjazdu premie górską hors catégorie naCol d'Aubisque (1 709 m, 54 kilometr trasy, kat nachylenia trasy 7.1% ) utworzyła się grupa złożona z 38 kolarzy, która bardzo szybko zaczęła powiększać przewagę nad peletonem z liderem Wigginsem. Oto jej skład, który zaważył na losach tego etapu i być może całego wyścigu:

MARTINEZ Egoi 35EUS+00:18:04
COSTA Rui Alberto 163MOV+00:19:02
SORENSEN Chris... 178STB+00:20:12
VORGANOV Eduard 139KAT+00:20:35
CASAR Sandy 141FDJ+00:27:03
VOECKLER Thomas 21EUC+00:44:28
TEN DAM Laurens 157RAB+00:45:35
KRUIJSWIJK Steven 152RAB+00:48:34
VINOKOUROV Alexa... 189AST+00:57:28
TAARAMAE Rein 81COF+00:58:59
CARUSO Gianpaolo 132KAT+01:00:39
FEDRIGO Pierrick 142FDJ+01:03:43
IZAGUIRRE INSAUSTI 34EUS+01:04:31
HINCAPIE George 5BMC+01:04:55
VALLS FERRI Rafael 128VCD+01:06:40
BOUET Maxime 72ALM+01:13:34
PAULINHO Sergio... 177STB+01:14:26
VOIGT Jens 18RNT+01:14:27
KESSIAKOFF Fredrik 187AST+01:14:49
MINARD Sébastien 77ALM+01:19:19
MARTIN Daniel 65GRS+01:20:39
TROFIMOV Yury 138KAT+01:21:40
KARPETS Vladimir 166MOV+01:22:23
HOOGERLAND Johnny 123VCD+01:28:16
POPOVYCH Yaroslav 17RNT+01:29:15
KIRYIENKA Vasili 167MOV+01:33:10
MARZANO Marco 46LAM+01:38:34
LEVARLET Guillaume 97SAU+01:38:38
HONDO Danilo 43LAM+01:41:23
AZANZA SOTO Jorge 33EUS+01:45:03
STORTONI Simone 48LAM+01:45:39
CUMMINGS Stephen 3BMC+01:46:57
LADAGNOUS Matthieu 144FDJ+01:47:33
ARASHIRO Yukiya 22EUC+01:47:36
DUMOULIN Samuel 83COF+01:54:55
FEILLU Brice 94SAU+02:10:46
SPRICK Matthieu 217ARG+02:14:28
MARINO Jean Marc 98SAU+02:20:02 (czasy podane obok nazwisk kolarzy pokazują stratę do lidera po XV etapach)

Na szczycie Col d'Aubisque (1 709 m) na 54 kilometrze kolejność była następująca:

1. VOECKLER Thomas 21 25pts
2. KESSIAKOFF Fredrik 187 20pts
3. ARASHIRO Yukiya 22 16pts
4. SORENSEN Chris Anker 178 14pts
5. VINOKOUROV Alexandre 189 12pts
6. MARTIN Daniel 65 10pts
7. KARPETS Vladimir 166 8pts
8. MARTINEZ Egoi 35 6pts
9. VORGANOV Eduard 139 4pts
10. IZAGUIRRE INSAUSTI 34 2pts

 

Voeckler został pięknie, niczym na finiszu etapu, rozprowadzony przez kolegę z ekipy Japończyka Arashiro, wyprzedzając lidera w klasyfikacji na najlepszego górala Szweda Kessiakoffa i to był moment przełomowy w dniu dzisiejszym, który dodał skrzydeł zawodnikowi francuskiemu ponieważ od tej chwili czy to na zjeździe, czy tez podczas wspinaczek na pozostałe szczyty był motorem napędowym wszystkich akcji zaczepnych.

Drugim czynnikiem rozstrzygającym był moment, gdy uciekinierzy minęli Luz-Saint-Sauveur, u stop Col du Tourmalet i zaczęła się ostra wspinaczka długości 19 km z nachyleniem średnim 7,4%
Przewaga uciekinierów nad peletonem z liderem wynosiła w tym momencie około 5'30", z tym ze grupa i peleton zaczęły się rozpadać na ostrym podjeździe, a to za sprawa praktycznie bezwietrznej pogody, bezchmurnego nieba i przez to silnego nasłonecznienia, które dawało temperaturę około 30 do 32°C, co w górach jest odczuwalne może nie podwójnie, ale na pewno jako temperatura około 40-42°C.

Voeckler na szczycie słynnego Tourmalet był już tylko w towarzystwie innego Francuza Feillu, za nimi ze strata około półtorej minuty świetnie się trzymał Duńczyk Sorensen,

a dalej był duży zamęt, bo zawodnicy z ucieczki słabli z minuty na minute.

To samo działo się w peletonie, gdzie znowu zaczął słabnąc Cadel Evans, co natychmiast zauważyli koekipierzy Wigginsa ze SKY i podkręcili tempo.

I wszystko się rozegrało przy podejściach pod Col d'Aspin, gdzie Evans odpadł z peletonu, a w czołówce Voecler i Feillu utrzymywali przewagę ponad 9 minut nad peletonem i około 1'30” nad goniącymi ich Sorensenem, Winokurowem, Voigtem i Hiszpanem Insausti;

potem przy podejściu pod ostatni szczyt na dzisiejszym etapie stały się dwie ważne rzeczy:

Voeckler zostawił słabnącego Feillu i samotnie wspinał się pod Col de Peyresourde,

a z peletonu (już bez Evansa) uciekł najpierw Nibali, a potem Wiggins i Froome, a więc zawodnicy z „pudla”;

rzecz druga, to już do mety nic się nie zmieniło!!

Voeckler nie odpuścił i dojechał samotnie, a pierwsza trojka z klasyfikacji dojechała co prawda ze znaczna strata na mecie do zwycięzcy etapu, ale za to pogubiła pozostałych zawodników z czołówki w klasyfikacji generalnej i zwiększyła solidnie nad nimi przewagę!

Meta: Bagnères-de-Luchon

Miejscowość znana już w 1834 roku, jako „Królowa Pirenejów” Opisał ja tak Vincent Chausenque w swojej książce „Wędrówki po Pirenejach”.

Ktoś tu wspomniał, ze Alpy i Pireneje można przejechać na rowerze tylko „po prochach”, nic bardziej krzywdzącego nie można zawyrokować; patrze na ten nieziemski pejzaż z foty powyżej i w głowie się kreci i bez prochów :)

W Bagneres de Luchon, w lecie, czy w zimie coś się ciągle dzieje i można zażywać tylko kąpieli słonecznych, a można tez zjeżdżać na nartach i uprawiać wszystkie rodzaje sportów związanych z terenem ekstremalnie trudnym.

Nie brakuje tu imprez kulturalnych, jak Festiwal Kwiatów, czy Festival International des Créations Télévisuelles.

Wyniki XVI etapu, pierwsza trzynastka, razem z zawodnikami "z pudla":

1 021 Thomas VOECKLER FRA EUC 5h35'02'' 00''
2 178 Chris Anker SORENSEN DEN STB 5h36'42'' 1'40''
3 034 Gorka IZAGUIRRE INSAUSTI ESP EUS 5h38'24'' 3'22''
4 189 Alexandre VINOKOUROV KAZ AST 5h38'24'' 3'22''
5 094 Brice FEILLU FRA SAU 5h39'00'' 3'58''
6 018 Jens VOIGT GER RNT 5h39'20'' 4'18''
7 065 Daniel MARTIN IRL GRS 5h41'10'' 6'08''
8 048 Simone STORTONI ITA LAM 5h41'10'' 6'08''
9 132 Gianpaolo CARUSO ITA KAT 5h41'10'' 6'08''
10 157 Laurens TEN DAM NED RAB 5h41'13'' 6'11''
11 051 Vincenzo NIBALI ITA LIQ 5h42'11'' 7'09''
12 101 Bradley WIGGINS GBR SKY 5h42'11'' 7'09''
13 105 Christopher FROOME GBR SKY 5h42'11'' 7'09''


 

Pierwsza dwudziestka + trzech, aż do Voecklera, po XVI etapach i zobaczcie, ze tak naprawdę, to tylko trzech pierwszych zawodników może jeszcze myśleć o zwycięstwie na mecie w Paryżu, no chyba, ze Voeckler nażre się prochów :))) (to żart był):

1 101 Bradley WIGGINS GBR SKY 74h15'32'' 00''
2 105 Christopher FROOME GBR SKY 74h17'37'' 2'05''
3 051 Vincenzo NIBALI ITA LIQ 74h17'55'' 2'23''
4 111 Jurgen VAN DEN BROECK BEL LTB 74h21'18'' 5'46''
5 019 Haimar ZUBELDIA ESP RNT 74h22'45'' 7'13''
6 009 Tejay VAN GARDEREN USA BMC 74h23'27'' 7'55''
7 001 Cadel EVANS AUS BMC 74h23'38'' 8'06''
8 181 Janez BRAJKOVIC SLO AST 74h24'41'' 9'09''
9 029 Pierre ROLLAND FRA EUC 74h25'42'' 10'10''
10 146 Thibaut PINOT FRA FDJ 74h27'15'' 11'43''
11 079 Nicolas ROCHE IRL ALM 74h27'19'' 11'47''
12 015 Andréas KLÖDEN GER RNT 74h28'46'' 13'14''
13 014 Christopher HORNER USA RNT 74h29'11'' 13'39''
14 178 Chris Anker SORENSEN DEN STB 74h30'15'' 14'43''
15 091 Jérôme COPPEL FRA SAU 74h35'44'' 20'12''
16 131 Denis MENCHOV RUS KAT 74h36'38'' 21'06''
17 016 Maxime MONFORT BEL RNT 74h36'58'' 21'26''
18 035 Egoi MARTINEZ ESP EUS 74h37'13'' 21'41''
19 163 Rui Alberto COSTA POR MOV 74h38'19'' 22'47''
20 139 Eduard VORGANOV RUS KAT 74h39'52'' 24'20''
21 161 Alejandro VALVERDE ESP MOV 74h49'29'' 33'57''
22 141 Sandy CASAR FRA FDJ 74h50'43'' 35'11''
23 021 Thomas VOECKLER FRA EUC 74h52'51'' 37'19''

Klasyfikacja na najlepszego górala, w której prowadzenie objął zasłużenie zwycięzca dzisiejszego etapu Thomas Voeckler:

1 021 Thomas VOECKLER FRA EUC 107
2 187 Fredrik KESSIAKOFF SWE AST 103
3 178 Chris Anker SORENSEN DEN STB 77
4 029 Pierre ROLLAND FRA EUC 55
5 094 Brice FEILLU FRA SAU 38
6 065 Daniel MARTIN IRL GRS 34
7 041 Michele SCARPONI ITA LAM 33
8 105 Christopher FROOME GBR SKY 32
9 146 Thibaut PINOT FRA FDJ 32
10 018 Jens VOIGT GER RNT 31



To był etap, który pozostaje w pamięci ponieważ mimo taktycznych wrzasków rozlegających się z wozów serwisowych, to Pireneje wybrały swego króla - na ten rok - Voecklera.
Jutro znowu ciężki etap i coś czuje, ze jeszcze może ktoś zamieszać, jak Rolland na ostatnim etapie w Alpach, a może właśnie on?

 

Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok Zapraszam na mój blog: https://robertzjamajkisite.wordpress.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości