
Etap XVII Bagnères-de-Luchon – Peyragudes (144km)To był ostatni etap górski Tour de France 2012. Otwarcie nastąpiło na Col de Mente (1re cat. - 1349 m), z podejściem długości 9,3 km o nachyleniu średnim do 9,1%, następnie Col des Ares, mala (w porównaniu z tymi niebotycznymi) premia 2cat., potem jeszcze mniejsza na Côte des Burs, będąca dobrym preludium przed Port de Balès (HC - 1755m - 19,3km à 6,1%).
Zakończenie przygody z Pirenejami to meta etapu, na stacji narciarskiej Peyragudes (1re cat - 1605 m), po dwufazowym podjeździe 15,4 km i średnim nachyleniu 5,1%.

Start: Bagnères-de-Luchon
Ten widoczek przedstawia po części Allées Etigny, główna arterie miasta, z której nastąpił start honorowy XVII etapu. Budynki widoczne po prawej zostały zainspirowane rzymskimi Termami i są Termami, to przypomina o istnieniu miasta od czasów rzymskich. Jest to przecież również miejscowość uzdrowiskowa i to najbardziej uczęszczana stacja w rejonie Haute-Garonne i Midi-Pyrénées. Bagneres de Luchon, który dołączył w 2011 roku Europejskiego Stowarzyszenia Miast Uzdrowiskowych, początkowo specjalizowała się w leczeniu dróg oddechowych i reumatologii. Potem dodano specjalizacje w leczeniu zapalenia „korzonków” i fibromialgii leków na rzucenie palenia. Jego „Vaporarium”, to ogromna, naturalna łaźnia parowa, która jest unikalna w Europie. Składa się z sieci podziemnych tuneli zbudowanych pod koniec lat 60-tych.
Z głębi góry, woda filtruje się przez ściany skalne i podgrzewa się geotermalnie dając parę, której temperatura waha się między 38 a 40 stopni. Oprócz swoich właściwości leczniczych, źródła geotermalne mają potencjał, który w niedalekiej przyszłości zostanie wykorzystany do ogrzania wszystkich Term i dostarczy ciepła sieci ciepłowniczej całego miasta.
Na dzisiejszym etapie Voeckler i Kiessiakoff postanowili rozstrzygnąć po dżentelmeńsku sprawę tytułu najlepszego górala Tour de France 2012. Wiggins i jego charty z grupy SKY zezwolili im na to łaskawie, znowu przymykając oko na to, ze razem z tymi dwoma zwiewa jeszcze kilkunastu kolarzy, w tym znowu Duńczyk Sorensen. Do czasu jednak, bo Wiggins tez miał dzisiaj swoje plany uknute wczoraj wieczorem starym rzymskim zwyczajem w Termach Bagneres de Luchon razem z Froomem i reszta chartów i to plany „ostatecznego rozwiązania kwestii... zwycięstwa na końcowej linii mety w Paryżu”.
Wiem, bo podsłuchiwałem przebrany za łaziebnego :)
I wszystko zafungowalo:
Voeckler wygrał dwie górskie premie przed Kessiakoffem i potem obaj, „razem i w porozumieniu” osłabli gwałtownie i na mecie stracili do zwycięzcy etapu po kwadransie, a wszystko dlatego, ze wczoraj wieczorem myjąc mopem podłogę w Termach głośno myślałem na temat opinii kolegi mojej koleżanki Luli o niemożliwości przejechania Pirenejów bez brania prochów. Chłopaki usłyszeli, a ze nie wiedzieli dokładnie kto zacz, to woleli dzisiaj tylko trochę poszaleć, a potem wpuścili w maliny charty ze SKY, Froome'eya i samego mistrza praktyk parafarmakologicznych Wigginsa.
W Łaźniach nie było Valverde, który uciekał dziś po górach, jak by go gonili:) i w efekcie, lekko tylko zasapany minął linie mety, jako pierwszy...

Meta: PEYRAGUDES
Położona w sercu Pirenejów, Peyragudes to miejscowość, która oferuje 60 kilometrów tras narciarskich zimą oraz szereg tras, skal i innych miejsc do uprawiania ekstremalnych sportów górskich w lecie. Powstała w 1988 roku z połączenia dwóch ośrodków narciarskich: Agudas i Peyresourde. Ośrodek oferuje również wiele innych atrakcji: prowadzenie do jazdy psich zaprzęgów, ale również noclegi w igloo z relaksem Balnea, ośrodek relaksu w wodach termalnych znajduje się piętnaście minut do jeziora Genos-Loudenvielle
Na mecie pierwszy byl, jak wspomnialem Valverde, a dalej...sami zobaczcie:
Niezłe zamieszanie, co?
Evans znowu osłabł, jak i paru innych, a to sprawiło, ze klasyfikacja generalna po XVII etapach uległa znaczącym zmianom, lecz skorzystali tylko ci, co załapali się dzisiaj do pierwszej dziesiątki etapu:
Klasyfikacja górska jest w zasadzie nierozstrzygnięta ponieważ Kessiakoff tracił dzisiaj do Voecklera tylko jedna pozycje na każdej z rozegranych przez nich premii i istnieje teoretyczna możliwość, ze odrobi straty na pozostałych „niskich” premiach trzeciej, a nawet czwartej kategorii. To dobrze, bo będzie walka aż do końcowego przejazdu po Polach Elizejskich. Oto owa klasyfikacja:
1 |
021 |
Thomas VOECKLER |
 |
EUC |
134 |
2 |
187 |
Fredrik KESSIAKOFF |
 |
AST |
123 |
3 |
178 |
Chris Anker SORENSEN |
 |
STB |
77 |
4 |
029 |
Pierre ROLLAND |
 |
EUC |
63 |
5 |
161 |
Alejandro VALVERDE |
 |
MOV |
51 |
6 |
105 |
Christopher FROOME |
 |
SKY |
48 |
7 |
035 |
Egoi MARTINEZ |
 |
EUS |
43 |
8 |
146 |
Thibaut PINOT |
 |
FDJ |
40 |
9 |
094 |
Brice FEILLU |
 |
SAU |
38 |
10 |
065 |
Daniel MARTIN |
 |
GRS |
34 |
Do jutra
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości