Stan Kubik: Nie chcę być asertywnym potworem
Nie jestem asertywny i nie chcę taki być, bo jestem romantycznie nieporadny, lirycznie wrażliwy i choć mam własne zdanie w większości dotyczących mnie spraw, to mimo wszystko, gdy nagle dotyka mnie czyjaś postawa będąca z definicji asertywną, ale w praktyce raniąca i burząca wszystko na swej drodze, to nie mam na nią ani antidotum, ani wobec tego muru zimna nie mam taktyki obronnej. To jest odpychające i chore.
Asertywność, to dla mnie nagłe schorzenie psychiczne, występujące w ludzkiej przyrodzie, jak rak. Zewnętrznie ma oznaczać m.in „Asertywność – w psychologii termin oznaczający posiadanie i wyrażanie własnego zdania oraz bezpośrednie wyrażanie emocji i postaw w granicach nienaruszających praw i psychicznego terytorium innych osób oraz własnych, bez zachowań agresywnych, a także obrona własnych praw w sytuacjach społecznych. Jest to umiejętność nabyta.
Asertywność to:
umiejętność wyrażania opinii, krytyki, potrzeb, życzeń, poczucia winy,
umiejętność odmawiania w sposób nieuległy i nieraniący innych,
umiejętność przyjmowania krytyki, ocen i pochwał,
autentyczność,
elastyczność zachowania,
świadomość siebie (wad, zalet, opinii),
wrażliwość na innych ludzi,
stanowczość,
samoocena.
Osoba asertywna ma jasno określony cel i potrafi kontrolować własne emocje, nie poddaje się łatwo manipulacjom i naciskom emocjonalnym innych osób.
Asertywność nie oznacza ignorowania emocji i dążeń innych ludzi, lecz raczej zdolność do realizacji założonych celów mimo negatywnych nacisków otoczenia, racjonalną dbałość o własne interesy z uwzględnieniem interesów innych. Asertywność to obok empatii podstawowa umiejętność wchodząca w skład inteligencji emocjonalnej. Diagnozy zachowań nieasertywnych dokonuje się na podstawie zablokowanych w autoprezentacji sfer komunikacji – blokady mówienia nie, wyrażania i przyjmowania opinii i krytyki, kontaktu z autorytetem i tłumem (trema), radzenia sobie z poczuciem winy.”.
Już w samej pokręconej definicji kryje się fałsz ponieważ jest to umiejętność nabyta. A nabyta oczywiście przez osoby, które przedtem były miłe, z którymi mieliśmy filling i które dopuszczały nas na tyle blisko, że mogłem uważać je za kogoś więcej niż zwykle znajome, czy znajomych. A przecież z definicji jest to umiejętność odmawiania w sposób nieuległy (bezwzględny) i nieraniący innych, hahaha.. Jak można posłać na szczaw bratnią dusze, czy miłość nie raniąc jej uczuć? I tylko dlatego, ze nagle postanowiło się być „asertywną realistką”?
Osoba nagle asertywna ma jasno określony cel i potrafi kontrolować własne emocje, nie poddaje się łatwo manipulacjom i naciskom emocjonalnym innych osób.. w sposób dosyć prosty, na przykład zmienia numer telefonu i przepada bez wieści. Nagle stajemy się z przyjaciela „zbiorem negatywnych nacisków otoczenia”, a nasze wspólne niegdyś sprawy „kłopotem, który trzeba rozwiązać”.
Fuj!
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości