Pulitzer Pulitzer
160
BLOG

Chamstwo w TOK FM

Pulitzer Pulitzer Polityka Obserwuj notkę 24

Skoro dziś piątek to ... poranną audycję w radiu TOK FM prowadzi niezwykle dziarski i bezkompromisowy redaktor Jacek Żakowski wspomagany trójką równie bezlitosnych i bezkompromisowych komentatorów w osobach redaktora Tomasza Wołka ("Tele 5"), redaktora Wiesława Władyki ("Polityka") i redaktora Tomasza Lisa (?). Dyskusje, które toczyły i toczą się we wspomnianej wyżej audycji można by określić mianem teleserialowego snuja, którego akcję można przewidzieć zanim jeszcze się rozpocznie emisja kolejnego odcinka - Dokopać tym cymbałom z PiS promując jednocześnie swój lewacki pogląd na rzeczywistość Naszego kraju. I nie warto byłoby poświęcać tej audycji miejsca na blogu, gdyby nie jedna cecha wyróżniająca ją w sposób szczególny. Ta szczególność to prostackie chamstwo.

W trakcie dzisiejszej dyskusji naszych bohaterskich redaktorów dowiedzieć się można było, że ostatnie dwa lata rządów PiS (Kaczorów) to były rządy ... autystyczne (redaktor Władyka), a Polskę w swoim władaniu mieli autycy (redaktor Żakowski). Miłe, nieprawdaż? A z jaką kulturą osobistą było to wypowiadane! I z jaką troską dyskutanci zamartwiali się, by Polski więcej już to nie spotkało! To przejaw nie tylko bardzo swoiście rozumianej kultury dziennikarskiej w/w panów, ale czegoś znacznie bardziej zwykłego. Czegoś czego uczą Nas rodzice, czego uczymy się w domu rodzinnym, a co w przyszłości składa się na to coś, co - ot tak - po prostu nazywamy kulurą osobistą. Może jestem staroświecki, ale wydaje mi się, że nawet, jeśli kogoś bardzo nie lubimy i bardzo się z Nim nie zgadzamy to jeszcze nie jest to powód, by Mu wymyślać. A poza tym Szanowni Panowie z TOK FM - idąc śladem Waszego guru i idola Adama Michnika - powiem: Odpieprzcie się się od osób naprawdę cierpiących na chorobę autystyczną.

Ale ten dzisiejszy pokaz "kultury osobistej" komentatorów z TOK FM nie był jedynym w tym gronie. I to w stosunkowo nieodległym czasie. Chyba dwa tygodnie temu w trakcie "zażartej" dyskusji redaktor Tomasz Wołek był uprzejmy nazwać posłankę Beatę Kempę - chamicą. Bardzo ładnie, prawdaż? A jak bohatersko! Prawdziwie męski atak na ... kobietę. A może by tak Pan w ten sposób powiedział o Andrzeju Gołocie? Hę? Wypowiedź redaktora Tomasza Wołka miała swoją kontynuację. Niemalże krztusząc się ze śmiechu redaktor Jacek Żakowski namawiał Wołka do przeproszenia posłąnki Kempy udając chęć zachowania jakieś nieobecnej resztki przyzwoitości. Ale nie z Wołkiem te numery. Dał bohaterski odpór prowadzącemu audycję i rejtanowsko obwieścił, że nie przeprosi za swoje słowa. Kilka (kilkanaście?) tygodni głośna była inna debata z audycji prowadzonej w TOK FM przez redaktora Jacka Żakowskiego. Tym razem bohaterem kpin, drwin i idiotycznego przedrzeźniania była redaktor Joanna Lichocka z "Rzeczpospolitej". "Bohatersko" z kolejnej kobiety nabijali się redaktor Tomasz Lis i redaktor Jacek Żakowski. Na plus redaktora Lisa zapisać należy chwilę refleksji nad swoim zachowaniem i publiczne przeprosiny redaktor Lichockiej.

Ani posłanka Kempa, ani redaktor Lichocka nie są postaciami z mojej "bajki" polityczo-dziennikarskiej. Ale na Boga! To nie jest powód, by publicznie i niepublicznie propagować chamskie zachowania. Gdybym przyjął styl dyskusji tak charakterystyczny dla piątkowej, porannej (7.00 - 9.00) audycji Radia TOK FM to radziłbym redaktorowi Tomaszowi Lisowi pierwej skończyć studia i obronić pracę magisterską, a dopiero później pouczać innych, jak mają żyć, jak mają się zachowywać, co myśleć itd. itp. etc. O pozostałych niektórych dyskutantach też mógłbym powiedzieć coś "miłego", ale ... mi się nie chce. I szkoda mi więcej mojego czasu na tekst poświęcony w/w Redaktorom. Im już nic nie pomoże. "I to by było na tyle". Pulitzer

Pulitzer
O mnie Pulitzer

Żartowniś i wesołek. Z zamiłowania i wykształcenia historyk. Miłośnik muzyki rockowej przełomu lat 60/70-tych i Tolkiena

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka