Cud przemienienia "Dziennika"

Jakże miło jest. "Cuda, cuda ogłaszają ..." I (sensacja) dotrzymują. Polityczni obiecywacze z Platformy Obywatelskiej A.D. 2007. To wtedy usłyszeliśmy, że cuda są możliwe. Także u nas. W Polsce. Tak, jak w Irlandii. I proszę bardzo. Cuda są. Poczytajcie dziennik o nazwie "Dziennik", której to gazety światłym redaktorem naczelnym od samego początku istnienia jest red. Robert Krasowski. Ta gazeta to namacalny cud ideowego przemienienia pod wpływem Platformy Obywatelskiej i osobiście Donalda Tuska.

A jakże inaczej było we wspomnianym "Dzienniku" ciut wcześniej niż zaczął rządzić Donald Tusk i koalicja PO-PSL. Kobylaste (jak i dzisiaj) teksty red. nacz. Roberta Krasowskiego o słuszności idei zrodzonych w łonie PiS, wywiadziska na 2-3 strony uzasadniające słusznośc koncepcji IV RP. Jęk i żal "Dziennikowych" sierot po nieudanym politycznym małżeństwie PO-PiS. Ale wówczas jęczące sieroty Po-PiS-u jęcząc jakoś się pozbierały i oznajmiały, że "z żywymi trzeba naprzód iść" i dalejże apologetyzować rządy PiS. I te K. Marcinkiewicza i te J. Kaczyńskiego. Prawdą jest, że była to apologetyzacja krytyczna. Koalicja PiS-LPR-Samoobrona w "Dzienniku" nie była lubiana. To prawda. Ale zasada "gdzie drwa robią tam wióry lecą" redakcji "Dziennika" wówczas przyświecała. Mimo krytycyzmu Jarosław i Lech mieli rację. Gdzieś tak od roku tejże bezkrytycznej racji wg szefów "Dziennika" już nie mają. Teraz tę rację rację ma Platforma Obywatelska i Donald Tusk. To, że PiS obecnie racji nie ma wg "Dziennika" PiS to oczywista oczywistość (czyżby nigdy jej nie miał?). Ale tejże racji nie ma również Jan Rokita - były poseł i kandydat na premiera w ukochanym rządzie "Dziennika" PO-PiS - który to Rokita mówił o konieczności politycznego "szarpnięcia cuglami" w Polsce. Teraz rację ma Donald Tusk, którego politycznym marzeniem wyborczym była i jest "ciut cieplejsza woda w kranie". I teraz to ta dewiza polityczna ma w "Dzienniku" pełne poparcie. "Cuda, cuda ... się zdarzają". Oczywiście te ogłaszane przez PO i Donalda Tuska. A o tym, jak bardzo te cuda się sprawdzają świadczy "ideowa" przemiana redakcji "Dziennika". Kolumnowe artykulasy Roberta Krasowskiego, Cezarego Michalskiego, wywiadziska Michała Karnowskiego, komentarze ... publicysty "Dziennika" Jana Rokity pełne poparcia dla ... Donalda Tuska. Nooooooooo pogratulować stałości poglądów. A jak będzie za rok Szanowna Redakcjo "Dziennika"? Kto będzie miał rację? Może znowu PiS? A może Wasz publicysta Jan Rokita? A może ktoś inny? Gratulacje redaktorze Krasowski! Wejśc jednocześnie w tyłek Tuskowi i skaptować do siebie Jana Rokitę to naprawdę duży sukces! Serdeczności. Tak trzymać. Pulitzer