Żaden normalny człowiek nie chce przeżyć zawieruchy wojennej . I miejmy nadzieję, że takowej nie będzie. Choć stare porzekadło mówi " jeśli pragniesz pokoju - szykuj się do wojny ". A jesteśmy usytuowani w takim miejscu Europy, że trudno o neutralność - więc zwracamy się ( choć często pod przymusem ) na wschód lub na zachód. Może jednak warto pomyśleć o stronie ... południowej, jeśli chcemy zapewnić bezpieczeństwo swoim najbliższym i sobie samym ? Unia Słowiańska to ani mój, ani nowy pomysł - dlaczego nigdy tak naprawdę nie został sfinalizowany ? Czy Słowiańszczyzna od morza do morza, zrzeszająca takie kraje jak Polska, Czechy, Słowacja, Serbia, Macedonia, Słowenia i Chorwacja - to mrzonka, nie mająca szans na realizację ? A dodając do tego Węgry ( bo " Polak - Wegier dwa bratanki ..." i tak dalej ) - czyż nie można by stworzyć na przykład czegoś na kształt Unii Słowiańsko - Madziarskiej ? Wiem, że aktualnie należymy do UE, ale ta zaczyna pękać w szwach i za jakiś czas może się okazać, że pozostaliśmy w niej tylko my, Niemcy i Francuzi. Ciekawe - pod czyim przywództwem ? Z naszymi zachodnimi sąsiadami ( jak ich zwał - tak zwał - od Krzyżaków począwszy, poprzez Prusy do ... Niemiec ) przez niemałą część historii częściej walczyliśmy niż pokojowo współpracowaliśmy - oby teraz było inaczej ... Co do samej UE - nierzadko ostatnimi czasy przemieszczam się między Warszawą a Poznaniem, w wielu miejscach są tam rozległe lasy, ale ... ogrodzone ( część z nich ). Tereny prywatne. Gdzie w swoim własnym kraju jeszcze jesteśmy u siebie, a gdzie już ... na czyjejś ziemi ? Z potężnym wschodnim sąsiadem też nie zawsze nam było po drodze ( ale na pocieszenie - pod Moskwę swego czasu dotarliśmy, co nie udało się potężniejszym armiom - napoleońskiej, a później niemieckiej ) .Przez kilkadziesiąt lat po II Wojnie Światowej byliśmy - delikatnie mówiąc - nieco uzależnieni od ówczesnego ZSRR, ale np. waluty nam nie zmieniali - na co UE raczej będzie naciskać . Absolutnie nie twierdzę, że wtedy było lepiej niż teraz, bo raczej jednak nie - ale jedno uzależnienie zamieniliśmy na ... inne, pomału zatracając po drodze niezależność, z dążenia do której jako naród zawsze słynęliśmy. I może coś na kształt Unii Słowiańsko - Madziarskiej pomogłoby nam odzyskać naszą narodową tożsamość ? Czy i w ogóle jest to potrzebne i ... możliwe ? Na koniec przytaczam słowa hymnu słowiańskiego :
Hej Słowianie, jeszcze nasza
Słowian mowa żyje,
póki nasze wierne serce
za nasz naród bije.
Żyje, żyje duch słowiański,
i żyć będzie wiecznie,
Gromy, piekło - złości waszej
ujdziem my bezpiecznie!
Dar języka zwierzył nam Bóg,
Bóg nasz gromowładny.
Nie śmie nam go tedy wyrwać
Na świecie człek żadny.
Ilu ludzi, tylu wrogów,
Możem mieć na świecie,
Bóg jest z nami, kto nam wrogiem,
Tego Piorun zmiecie!
I niechaj się ponad nami
groźna burza wzniesie,
skała pęka, dąb się łamie,
ziemia niech się trzęsie.
My stoimy stale, pewnie,
jako mury grodu.
Czarna ziemio, pochłoń tego,
kto zdrajcą narodu!
PS. Notki nie piszę jako znawca polityki, historii czy gospodarki, lecz jako Polak - lekko zaniepokojony od jakiegoś czasu kierunkiem, w którym podąża mój kraj wraz z częścią Europy.
Mam różne zainteresowania, niektóre czasem przedstawię w formie subiektywnych notek, ale ... to tylko blog. Prawdziwe życie toczy się poza internetem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo