rokero rokero
126
BLOG

Czy zamach w Moskwie to podwójny blef?

rokero rokero Polityka Obserwuj notkę 3
Do zamachu przyznała się ISIS. Jednak nikt w to nie wierzy. Rosjanie są podejrzewani o prowokację. Ma o tym świadczyć wygodny termin zamachu po wyborach. Podejrzewam że Rosjanie oskarżą o terroryzm Ukrainę. I zamach posłuży do uzasadnienia mobilizacji i nasilenia wojny z Ukrainą. Czy jednak to myślenie nie jest błędne?

Dlaczego po wyborach miał miejsce zamach a nie przed? Jedno tlumaczenie to to żeby nie zakłócić wyborów i głosowania, a więc zamach zorganizowali sami Rosjanie. 

Może jednak chodziło o to aby tak myślano? 

Rosja nie może przyznać się że zamach zorganizowali ludzie ISIS bo to by było przyznaniem się do słabości. I koniecznością otwarcia nowego frontu. 

Rosja musi grać tak aby wszyscy myśleli że to Putin zrobił prowokację. Musi być konsekwentna do końca właśnie ze strachu przed okazaniem słabości, bo to by zachęciło innych do jej atakowania. 

Jak mogłoby myśleć ISIS? Trzeba rozkręcić wojnę aby chrześcijanie się wzajemnie jeszcze szybciej wybijali. Jak to zrobić? Taki zamach aby inny myśleli że to prowokacja Putina, a Putina zmusić do zarzucenia winy na np. Ukrainę. 

rokero
O mnie rokero

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka