Roman Kurkiewicz Roman Kurkiewicz
187
BLOG

Skąd ten wielki strach Jarosława Kaczyńskiego przed kilkoma obse

Roman Kurkiewicz Roman Kurkiewicz Polityka Obserwuj notkę 108

A przecież "uczciwi się nie muszą bać...".

A tymczasem: 

"Rząd Jarosława Kaczyńskiego nie chce, by na październikowe wybory parlamentarne przyjechali obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie" - podała agencja AFP, powołując się na zastrzegającego anonimowość dyplomatę w Wiedniu.

Rzecznik MSZ-u potwierdził powyższe.

A przecież nie ma jakiejkolwiek potrzeby, żeby obserwatorzy tu wpadli, przecież nic się z demokracją nie dzieje. Kilkuset młodziaków z PO przesłuchanych? Młyny mielą. Sprawiedliwości. Z dwuletniego mielenia co prawda żadna najmniejsza bułeczka antykorupcyjna się w sądzie nie wypiekła... Żadna. Mielą za to prokuratorskie jęzory. To i owszem.

A przecież "uczciwi się nie muszą bać...". A przecież prywatnie to premier jest do cna uczciwy. Ale prywatnie to on nie jest premierem. Prywatnie to jest synem swojej mamy i bratem swojego brata. Premierem jest służbowo. Na jakiś czas. Ten czas jest wymierny.  Ten czas nie działa na rzecz bycia premierem przez Jarosława Kaczyńskiego. Demokracja ma dużo więcej czasu.

Do stołu podano, można się rzucać.

 

 

 

 

 

 

 

 

Lubię siedem stron świata, jestem zwolennkiem lewicowego odchylenia od słusznego, władczego pionu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka