rosemann rosemann
3606
BLOG

Jak wam się podoba? (Ekipa)

rosemann rosemann Polityka Obserwuj notkę 73

Zastanawiając się czy warto pisać o wydarzeniu, o którym piszą i mówią wszyscy zerknąłem do telewizora a tam w tej właśnie sprawie wypowiedział się Ryszard Kalisz. „Wielka (głownie gabarytem) nadzieja czerwonych” zwrócił uwagę, że jest bardzo istotne jak na skład gabinetu zareagują media i ludzie. W takiej dokładnie kolejności ustawił Kalisz hierarchię recenzentów. Ta kolejność a jeszcze bardziej zastanawianie się nad reakcją mediów wystawia Kaliszowi jako znawcy sceny politycznej mierną ocenę. Wiadomo, że gdyby ekipa PiS składała się z George Clooneya, Vigo Morientesa (jak slusznie zwraca uwagę Y.Grek Viggo Mortensena. Cóż, słabo sie znam na ciachach :P), Johny Deppa i innych niewątpliwych „ciach”, media i tak wyłyby z niezadowolenia. Tak już mają. Widać muszą sobie teraz powetować ustawiczny brak reakcji na Klicha, Boniego, Arłukowicza i jeszcze paru.

Na pytanie o to jak mi się podoba zaprezentowany gabinet mógłbym odpowiedzieć równie niepoważnie co złośliwie. Że podoba mi się tym bardziej im więcej słyszę głosów w rodzaju pana Tomczyka czy Szczerby, którym oczywiście się nie podoba. Bo właśnie po to głosowałem w tych wyborach tak, jak głosowałem żeby ludziom pokroju Szczerby i Tomczyka już po wyborach miało co się nie podobać. A im bardziej i im więcej im się nie podoba tym ja jestem bardziej zadowolony.

Poważnie zaś pozwolę sobie zwrócić komentującym uwagę, że rząd nie jest od podobania się. Właśnie dlatego nie ma w nim Clooneya i Deppa. O rządzie w sposób zawierający oceny ( a nie ochy i achy czy też buczenia i syczenia) będę mógł cokolwiek powiedzieć w okolicach czerwca. Czemu akurat wtedy? Taka tradycja.

Kiedy jesienią 2007 r. powstał pierwszy rząd Donalda Tuska, swoje pierwsze komentarze zacząłem pisać w czerwcu 2008 r. No bo co ja wcześniej mogłem o nim powiedzieć jak ja wtedy nie znałem a i teraz nie jestem sobie w stanie przypomnieć większości tej ekipy! Nie miała ona w składzie nikogo o formacie Macierewicza. Nawet jakby ktoś chciał sobie pomarudzić to o kim? O Klichu?

Tekst zacząłem od Kalisza, który „wznosił się na wyżyny” jako polityczny komentator. Kończę oglądając Petru, przy którym Kalisz jest niczym „wielki leksykon wiedzy politycznej”. Owa „nowa nadzieja polskiej polityki” wyraził właśnie w TVP szczere przekonanie, że „nie na taki rząd Polacy głosowali”. Jak rozumiem głosowali na taki, który podobałby się Petru. I najpewniej dlatego Petru dostał w wyborach 7 % a PiS pięć razy więcej.

ps. Najlepszą odpowiedzą na komentarze mediów jest znakomity rysunek Niewolnika.

http://niewolnik.salon24.pl/678789,nr-0394-oszukani-wyborcy

rosemann
O mnie rosemann

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (73)

Inne tematy w dziale Polityka