rossonero rossonero
158
BLOG

Moja ob ciachowa sobota

rossonero rossonero Polityka Obserwuj notkę 18

 

Na Krakowskie Przedmieście wraz z Damą Serca dotarłem z kilkuminutowym opóźnieniem. Po drodze, trzymając w rękach Nowe Państwo i Nasz Dziennik, towarzyszyły nam pewne obawy. Czy przyjdzie dużo ludzi i czy cała akcja się powiedzie. Kiedy tylko minęliśmy pierwsze ławeczki traktu – wiedzieliśmy już, że wypaliło. Gdy zasiadaliśmy w Telimenie – uśmiech, bo bez mała wszyscy siedzieli zaczytani po uszy w obciachowych gazetach. Po jakiejś godzinie, przeszedłem się do Placu Zamkowego i z powrotem – mnóstwo ludzi, młodych i starszych z wiadomymi gazetami. Wszyscy uśmiechnięci, mili i kulturalni; pozdrawialiśmy się machając tytułami trzymanymi w ręku.
Dzięki tej akcji, udało się także poznać w realu wielu świetnych ludzi, główną prowodyrkę akcji – Intuicję, przeuroczą Beret w akcji, równie wspaniałych Niegdysiejszego Blondyna czy Yuhmę oraz mniej kojarzonych przeze mnie wcześniej Smoka czy Ponurego Wtorka (jest młodszy ode mnie!). To były bardzo przyjemne chwile. Gdzie tam chwile – godziny! Za całą imprezę składam podziękowania i czekam wraz z Damą Serca już teraz powtórki w październiku. Pozdrawiam Was wszystkich, Intuicję w szczególności, bo okazało się, że jesteśmy niemal sąsiadami. Wzorem Blondyna – kłaniam sięJ
rossonero
O mnie rossonero

...W HOŁDZIE PAMIĘCI TYCH, KTÓRZY PIERWSI UJRZELI PRAWDĘ O SMOLEŃSKU...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka