Sprawa Zirajewskiego pokazuje po raz kolejny jak bardzo palące są zmiany w polskim więziennictwie. Kolejne samobójstwo czy zabójstwo teoretycznie ważnego świadka to kolejna porażka wymiaru sprawiedliwości.
Oczywiście zabójstwo komendanta głównego policji jest dla państwa nieporównywalne ze śmiercią Zirajewskiego. Zabójstwo Papały kładzie się cieniem na całym systemie sprawiedliwości III RP, śmierć Zirajewskiego potwierdza tezy o konieczności reform. A zmiany są konieczne, w szczególności w więziennictwie i piszę to jako czynny adwokat. Uważam, iż Służba Więzienna to najbardziej zaniedbana formacja umundurowana, zarówno pod względem ustrojowym, materialnym jak i infrastrukturalnym. Gruntownych zmian wymagają procedury regulujące areszty i zakłady karne. Często przekraczając bramy różnych zakładów karnych mam wrażenie jakobym brał udział w filmie kryminalnym nomen omen osadzonym w XIX wieku.
Najsamprzód należy stworzyć jeden profesjonalny i nowoczesny zakład karny dla więźniów o specjalnym znaczeniu i więźniów szczególnie niebezpiecznych. Taki zakład musi być wyposażony w najnowsze rozwiązania techniczne pozwalające szczegółowo rejestrować każdy jeden dzień, każdą czynność osadzonego, każdy kontakt z rodziną czy adwokatem. Więźniów takich jak Zirajewski nie powinno umieszczać w kilkuosobowej celi, zarówno dla jego bezpieczeństwa, bezpieczeństwa innych osób i dobra postępowania w którym on był świadkiem. To przecież dosyć oczywista konstatacja. Całodobowy monitoring to nic nowego w każdym jednym sklepie spożywczym, a w celach zakładów karnych to wciąż rarytas. Jak Państwo sądzicie, czy będzie można ustalić dokładną listę strażników, którzy mięli dostęp i kontakt z osadzonym w okresie minionego miesiąca? Tak, na bardzo wysokim poziomie ogólności. W nowoczesnym zakładzie karnym każdy, powtarzam, każdy kontakt osadzonego z inną osobą będzie rejestrowany co do faktu, ale także co do treści. Przepraszam Państwa, ale śmiech mnie drąży do kośćca gdy słyszę, iż osadzony zbierał przez miesiąc tabletki nasenne pod językiem i takiej sytuacji nie da się uniknąć. Ja sądzę, iż można podawać taki lek w formie płynnej, choć pewnie zaraz usłyszę argument, że osadzony mógłby zbierać lek do butelki. Twierdzenie, że jeżeli ktoś chce popełnić samobójstwo to je popełni nawet gdyby pilnowało go 100 strażników jest prawdziwe, ale należy robić wszystko by ryzyko minimalizować.
Czy zmiany w więziennictwie są możliwe w najbliższej przyszłości? Tak ale to wymaga zmian w prawie. Wielokroć SW i dyrekcje zakładów karnych mają związane ręce z powodu z wadliwe skonstruowanych aktów normatywnych rangi ustawowej. Niestety to wymaga połączenia wiedzy teoretycznej i praktycznej z zakresu prawa więziennego, praktyki funkcjonowania zakładów karnych jak i z zakresu najnowszych rozwiązań technicznych. Do tego należy również dodać reformę prawną samej SW w zakresie jej pozycji wśród służby mundurowych jak i modelu kariery służbowej funkcjonariuszy SW. Niby proste, ale nie u nas. U nas mogą zaraz pojawić się przeszkody nie do pokonania, jak to u nas.
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka