Hollywood od dawna eksploruje temat Holokaustu, lecz ostatnio da się zauważyć nową tendencję w filmowym przedstawianiu Zagłady. Żydzi nie są już przedstawiani jako bezbronne ofiary, ale jako jednostki czynnie przeciwstawiające się morderczym planom nazistów. Taki był "Opór" i taki jest też "Ocalony" ("Survivor") – film, który w tym tygodniu wejdzie na ekrany polskich kin.
Niestety, dla Polaków obejrzenie "Ocalonego" nie będzie najprzyjemniejszym przeżyciem. Niezbyt znany reżyser (a zarazem scenarzysta) Edward Cohen oparł swoje dzieło na wspomnieniach Thomasa Blatta, polskiego Żyda, uczestnika buntu w Sobiborze. A Blatt nie opisał Polaków w pozytywny sposób.
Ucieczka z Sobiboru była już przedstawiona w znanym filmie. Jednakże "Ocalony" nie koncentruje się na buncie więźniów obozu śmierci. Epicka (ponoć nakręcona w jednym ujęciu) scena buntu tylko otwiera film. Z tego, co możemy przeczytać w amerykańskiej prasie ( USA film Cohena jest grany już od kilku tygodni), "Ocalony" ukazuje dalsze losy jednego z buntowników – fikcyjnego Jakuba (który jednak wzorowany jest na rzeczywistych biografiach Thomasa Blatta oraz Leona Feldhendlera – przywódcy buntu).
Młody Żyd ukrywa się więc najpierw w stodole wraz z kolegami. Zostaje jednak stamtąd przepędzony przez uzbrojonego polskiego chłopa. Następnie rozpoczyna się polowanie na Żydów, prowadzone głównie przez samych Polaków. Za martwych uciekinierów dostają od Niemców żywność i wódkę.
Jakubowi udaje się cudem wyrwać z obławy, i po miesiącach tułaczki znaleźć schronienie pośród komunistycznych partyzantów. Tak doczekuje nadejścia Rosjan. Wraz z nimi przybywa do Lublina, gdzie odnajduje kilku innych uczestników buntu w Sobiborze. Mieszkają razem i próbują przystosować do powojennej rzeczywistości, pracując dla nowych polskich władz.
Zakończenie filmu (pozwolę sobie je zdradzić) jest tragiczne – Jakub oraz inni ocaleni Żydzi zostają zamordowani przez (jak to jest określone w filmie) "prawicową bojówkę".
"New York Times" określił "Ocalonego" jako "szokujący, ale prawdziwy obraz Holokaustu w Polsce". Cóż, jest prawda czasu i prawda ekranu.
"Ocalony"
reż. Edward Cohen
USA 2009
Inne tematy w dziale Polityka