Rybitzky Rybitzky
71
BLOG

TVN jedzie do Krakowa

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 35

Warszawa, Dworzec Centralny. Na peronie trzecim nieprzebrany tłum ludzi wlewa się do ekspresu. Wśród podróżnych jest także wielu dziennikarzy, o czym świadczą chociażby wystające ponad głowami statywy kamer. O 11.24 wypełniony pociąg rusza do Krakowa.

Jak już się kilkakrotnie na Salonie24 przekonywaliśmy, pociągi – zwłaszcza te ze stolicy – są miejscem, gdzie można usłyszeć wiele ciekawych rzeczy. Tak było i tym razem.

Nie, żebym specjalnie podsłuchiwał ludzi, ale akurat ci nie dali się nie podsłuchać. Siedzący w przedziale obok dziennikarze TVN przez większość (niezbyt zresztą długiej) podróży krzyczeli do słuchawek telefonów (stąd wiadomo, gdzie pracują – każdemu rozmówcy oznajmiali "tu TVN"). Zaś przed samym Krakowem zaczęli wrzeszczeć do siebie (to chyba typowe dla TVN, w Sejmie też się tak wydzierają), dzięki czemu mogłem poznać ich krytyczną opinię na temat zachowania innych dziennikarzy:

- To jest przerażające! Przerażające są te komentarze w niby poważnych mediach! W eremefie, w zetce powtarzają slogany! Slogany, że prezydent zginął bohaterską śmiercią! A jaki z niego bohater? Rozbił się, i tyle. Zwykły samolot rozbił się o zwykłe drzewo!

Po tych słowach bynajmniej nie zaczęła się dyskusja, na którą w swej naiwności liczyłem. Zamiast tego rozległy się tylko pełne aprobaty mruknięcia.

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka