Rybitzky Rybitzky
57
BLOG

Wieczna dziewica

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 8
1. W krajach posiadających tradycję parlamentaryzmu charakterystyczną cechą jest stabilność systemu partyjnego. Te same ugrupowania funkcjonują od dziesięcioleci, wymieniając się u władzy co kilka lub kilkanaście lat.

2. W wypadku przedłużającego się wewnętrznego kryzysu członkowie takich partii jak np. brytyjska Partia Pracy lub niemiecka CDU nie mają zahamowań i pozbywają się swojego kierownictwa, zastępując je takim, które jest lepiej przygotowane do wyzwań współczesności. To zapewnia ugrupowaniom politycznym elastyczność i pozwala przystosować się do zmian zachodzących w społeczeństwie.

3. Margaret Thatcher objęła, dosyć niespodziewanie, przewodnictwo Partii Konserwatywnej dlatego, iż wydawała się delegatom na konwencję partii idealną kandydatką na nowe czasy. Okazało się, że konserwatyści wybrali doskonale. Gdy jednak w 1990 będącą już historyczną postacią Thatcher zaczęła być dla partii obciążeniem - zmuszono ją do ustąpienia. Co zresztą pomogło konserwatystom utrzymać władzę jeszcze sześć lat.

4. W Polsce to nie partie zmieniają polityków, ale politycy partie.

5. W Polsce nie ma takiego pojęcia jak „polityczna emerytura". Nikt nie może się skompromitować lub po prostu opatrzyć wyborcom tak, by już nigdy nie powrócić. Jest to zjawisko doskonale znane przez nas wszystkich. Wystarczy przypomnieć chociażby takie osoby jak Ujazdowski i Rokita, które właśnie pozują na polityczne dziewice - i to już nie pierwszy raz.

6. Wieczną dziewicą polskiej polityki jest Włodzimierz Cimoszewicz. Ile razy on już wchodził i wychodził? Odnowicielem polskiej lewicy miał być w roku 1990, a  potem w 2005. I teraz, w 2008 - znowu.

7. Oczywiście, pozowanie polityków na niewinne panienki jest możliwe dzięki Polakom. To sami wyborcy zezwalają, by karuzela tych samych twarzy stale się kręciła. Nasi politycy już dawno zauważyli, że można robić największe świństwa lub największe głupstwa, potem schować się na dwa lata (tak jak Cimoszewicz) - i już można wracać w glorii chwały.

8. Warto pamiętać, że Cimoszewicz nie dokonał swojej słynnej rejterady w 2005 roku z powodu „romansu" z Anną Jarucką. Uciekł, bo przy okazji tej sprawy wyszły na jaw przekręty jakich dokonywał. Oczywiście dziś żaden dziennikarz już go o to nie zapyta.

9. Moim zdaniem Cimoszewicz nie powinien istnieć w naszej polityce nawet nie dlatego, że był komunistą prowadzącym dziwne interesy. Nie powinien być polskim politykiem, ponieważ jest synem człowieka, który zabijał polskich patriotów. Fakt, ojca się nie wybiera, ale czy np. Niemcy głosowaliby na syna gestapowca? A Polacy głosują na syna enkawudzisty.

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka