Pochwała z ust pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej chamskich i wulgarnych okrzyków skierowanych do prezydenta Rzeczypospolitej dziwi chyba tylko władze PIS. Chciałbym wam tylko przypomnieć, drodzy rządzący, że ta osobniczka jako wicemarszałek sejmu aktywnie uczestniczyła w 2016 roku w próbie zamachu stanu (słynna blokada mównicy i sali plenarnej sejmu). I co? W nagrodę po ostatnich wyborach znowu została wicemarszałkiem sejmu, z waszym poparciem. Nie dziwcie się więc, że robi , to co chce, widząc waszą słabość. A my chcemy państwa silnego wobec silnych! Kto to powiedział, no kto?
