Myślę, że dlatego demokraci wystawili w wyborach dziadka Bidena, który z racji wieku i stanu zdrowia ma marne szanse, żeby dociągnąć do końca kadencji. A wtedy jego miejsce zajmie wiceprezydent Kamala Harris. Nie dość, że kobieta, to jeszcze nie-biała i lewaczka. I o to chodzi w tej grze.
292
BLOG
Komentarze