Oto wieśc gruchnęła radosna na salonach - Andrzej Wajda, wybitny reżyser kręci film o co najmniej niemniej wybitnym Lechu Wałęsie. Jako że takie połączenie sił dwóch panów W. winno byc wsparte przez wdzięczną już za sam pomysł publikę, nie mam wątpliwości, że trzeba pomóc. Pomóc w tym wiekopomnym dziele, które zapewne przyniesie Wielkiemu Artyście kolejnego Oskara, a Wielkiemu Obalaczowi Komuny nieśmiertelnośc również na ekranie. Jak my szarzy zjadacze filmów możemy pomóc Wielkiemu Artyście? Otóż możemy! Jako skromny autor notek na blogu wiem, jak trudnym wyzwaniem jest wymyslenie dobrego tytułu. Tym bardziej w przypadku tak złozonej, skomplikowanej, nietuzinkowej, kontrowersyjnej postaci, jaką jest Lech Wałęsa. Wymyślmy więc tytuł dla tego filmu, a wdzięcznośc Wielkiego Reżysera na pewno nas nie ominie.
Dla zachęty podam własną propozycję: "Jak rozpędziłem komunę".
Inne tematy w dziale Kultura