Statystycznie w Polsce umiera ok. 1000 osób dziennie.
Z czego 460 na choroby układu krążenia, a 230 na raka.
14 ginie w wypadkach drogowych.
Pozostałych 296 umiera z innych przyczyn.
A ilu Polaków ginie w katastrofach lotniczych?
0,01 osoby dziennie?
Chyba z tego powodu właśnie ta żałoba, że tylu na raz. Z górnikami, turystami autobusowymi oraz pechowcami zabitymi przez spadający dach to samo było.
Żal mi tych 20 żołnierzy tak samo jak i pozostałego tysiąca.
Żałoby narodowej jednak nie pojmuję. Bardziej smutno niż zwykle mi mimo wszystko nie jest nijak niestety. A zdaniem Pana Prezydenta najwyraźniej powinno.
Motto:
"To, co się dzieje, nie jest ważne. (...) Ważna jest natomiast lekcja moralna, jaką możemy wyciągnąć z wszystkiego, co się dzieje"
John Steinbeck "Tortilla Flat"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka