Jeśli chcesz być w jakikolwiek sposób oryginalny na hejwimetalowym koncercie, chcesz się jakoś wyróżnić z tłumu przeciętnych hejwimetalowców, w żadnym wypadku nie powinieneś:
1. Nosić czarnej koszulki z nazwą swego ulubionego zespołu.
2. Mieć długich włosów.
3. Mieć powbijane kolczyki i inną metaloplastykę w najróżniejsze części swojego ciała.
4. Kiwać monotonnie łbem w rytm hałasu produkowanego przez członków twojej ulubionej kapeli.
5. Drzeć co dziesięć sekund mordy w celu oznajmieniu światu, który z pewnością nie zrozumiał przekazu płynącego z twej czarnej koszulki, jaki jest twój ulubiony zespół.
6. Upijać się do nieprzytomności i spędzić występ twojego ulubionego zespołu smacznie śpiąc na trawie, tudzież na izbie wytrzeźwień po uprzednim wszczęciu awantury z kimś, kto nie do końca zrozumiał jaki jest twój ulubiony zespół.
7. W tańcu świętego Wita dziko pląsać, przepychać się i obalać z kolegami.
8. Wytatuować sobie całego ciała dziwnymi symbolami, uwzględniając przede wszystkim znak czy też nazwę twojego zespołu, tak w celu wzmocnienia przekazu
9. Spacerować ze swoją dziewczyną po okolicy trzymając ją cały czas za tyłek i co jakiś czas wkładając jej język do ust, czyli zachowywać się jak niejaki hejwimetalowiec Nergal ze swoją Krysią, czy jak jej tam.
10. Nosić koknejów czy innych martensów za dużych o cztery numery.
11. Jeśli jesteś kobietą, założyć skórzaną mini i podarte rajstopy. Do za dużych martensów oczywiście.
12. Jeśli jesteś kobietą, umalować się jak ruska dziwka do pracy.
13. Paradować z flagą, banerem, prześcieradłem z wypisaną nazwą twojego ulubionego zespołu. Dla wzmocnienia przekazu oczywiście.
14. Krzyczeć „Ku...a!” i „Za.....cie!” przy rozpoczęciu każdego nowego utworu.
15. Podczas koncertu trzymać w górze wyciągniętej dłoni w geście mano cornuta
16. Mówić wszystkim dookoła, że jesteś tu tylko dla Slayera (Antraxu, Megadeth, Slipknot, Machine Head, itd. - zależy od miejsca i czasu) i Metallicy mogłoby dla ciebie nie być.
Jeśli chcesz być naprawdę oryginalny, musisz zachowywać się w zupełnie inny sposób i prezentować się na zupełnie inną modłę.
Motto:
"To, co się dzieje, nie jest ważne. (...) Ważna jest natomiast lekcja moralna, jaką możemy wyciągnąć z wszystkiego, co się dzieje"
John Steinbeck "Tortilla Flat"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura