Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
18
BLOG

IME na lodzie? Niech zimą u nas w żużlu też coś się dzieje!

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Żużel Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Rozmowa z Honorowym Patronem wielu imprez speedwayowych Ryszardem Czarneckim

*W sezonie ‘2021 polscy młodzieżowcy wywalczyli złoto w IMŚJ i DMŚJ, ale dla seniorów to był już „tylko” srebrny rok. Zmarzlik w GP przegrał z A. Łagutą, a nasi w SoN ulegli w finale Anglikom i to pod nieobecność faworyzowanych Rosjan. Winę tu zwalamy na niesprawiedliwy regulamin imprezy, lecz przecież był on taki sam dla wszystkich. Biało-czerwoni w finałowym biegu pojechali bez żadnej taktyki. Wiem, że masz inne zdanie. Jaki to był dla Ciebie sezon?

- To był doskonały rok dla naszych juniorów. A przecież mieliśmy obawy po tym, jak w 2020 roku wzbogaciliśmy się „tylko” o srebro Kubery w IMŚJ i srebro Miśkowiaka w IMEJ. No i 12 z 16 finalistów MIMP przeszło do grona seniorów. A tymczasem w 2021 roku, poza Pucharem Europy Par U-19, w którym Łotysze wygrali z nami w Gdańsku, resztę w kategorii U-21 zgarnęliśmy dla siebie. Miśkowiak ostatecznie został mistrzem świata juniorów, zaś Lampart był trzeci. W drużynówce też byliśmy najlepsi. To kolejny wielki sukces trenera Rafała Dobruckiego, który od lat pracuje z tymi zawodnikami. Jeśli chodzi o seniorów, to absolutnie i fundamentalnie nie zgodzę się z Tobą. Anglicy wygrali z nami w SoN tylko dzięki niesprawiedliwemu regulaminowi wprowadzonemu przez FIM i BSI. Wyobraź sobie, że w lekkiej atletyce uznano by, iż w dziesięcioboju dziewięć konkurencji miałoby stanowić tylko eliminacje, a dopiero dziesiąta decydowałaby o medalach! Albo w pięcioboju nowoczesnym wszystko zaczynałoby się od nowa po czterech konkurencjach! Nonsens! FIM zadecydowała o 2 żużlowcach w SoN (plus rezerwowy, który dotąd musiał być juniorem) likwidując DPŚ w czteroosobowych składach tylko i wyłącznie po to, żeby Polska nie mogła seryjnie wygrywać tych zawodów! To chore. Zresztą podobne idiotyzmy jak w SoN, gdy chodzi o zerowanie punktów, wprowadzono także i w DMŚJ! Jeśli chodzi o Zmarzlika to daj mu spokój, nie ma go o cokolwiek oskarżać, bo za ostatnie pięć lat za swoje sukcesy powinien dostać żużlowego Oscara. Nikt nie może się z nim równać. No cóż, Artiom Łaguta nie zostałby IMŚ, gdyby nie kasa z polskiej ligi, polscy mechanicy i polskie tory. Tak to wygląda, że my za nasze pieniądze budujemy zagranicznych żużlowców, którzy potem czasem wygrywają z Biało-Czerwonymi. Reasumując, jeśli chodzi o juniorów, to sezon ‘2021 zdecydowanie na plus, a jeżeli mówimy o seniorach, to odczuwamy niedosyt. Srebro w SoN trzeci raz z rzędu i czwarty już sezon w tych rozgrywkach bez Mazurka Dąbrowskiego...

*W przyszłym roku będziemy mieli więcej turniejów GP, ale w dobrze znanych miejscówkach. Nihil novi. Żadnego poszerzania geografii speedwaya. Co więcej - w przeciwieństwie do skoków narciarskich mówi się, że raczej nie zobaczymy tych zawodów w TVN, czy na Eurosporcie, tylko na jakimś niszowym kanale Discovery +. Po mojemu, to nowy właściciel cyklu GP w taki sposób zwija speedway, a nie go rozwija. Na szczęście ostatnio pojawiły się informacje, że są jednak wstępne przymiarki, by w TVN pokazać przynajmniej polskie rundy GP… I czy zanosi się na jakąś współpracę Discovery z naszą One Sport?

- Na razie wiemy, że nic nie wiemy w tej materii. Discovery, jeśli chodzi o GP, kieruje się swoim interesem i ja to rozumiem. Będę jednak kibicował staraniom, by pokazywać żużel w jakiejkolwiek otwartej telewizji, także w TVN, bo to by mocno propagowało tę dyscyplinę sportu. Natomiast będę równocześnie krytykował zamykanie speedwaya w telewizyjnej niszy, jeśli oczywiście tak się stanie. Discovery Events mają stałych współpracowników w naszym regionie Europy - na przykład dwóch Łotyszy. Jest też od niedawna jeden Polak. Nie jestem jednak upoważniony do podania jego nazwiska. Co do ewentualnej instytucjonalnej współpracy amerykańskiej firmy z polskim One Sport to mogę potwierdzić taką możliwość - to bardzo prawdopodobne. Ale rozmowy jeszcze trwają. Na razie proponuję nie wierzyć różnym plotkom: początkowo np. mówiono, że cztery polskie GP będą w kanale kodowanym, potem zaś to dementowano ...

*Proszę, podsumuj krótko swoje tegoroczne żużlowe patronaty i jakie są Twoje plany w tym zakresie na sezon ‘2022? Wiem, że zastanawiałeś się, czy nie ograniczyć swojej aktywności na tym polu do najbardziej prestiżowych imprez i tylko na nie skierować swoje wysiłki. Jak jest Twoja decyzja?

- To czego dokonaliśmy w sezonie ‘2021 uważam za udane ze wszech miar. Ze wszystkich imprez rozegranych pod moim Patronatem Honorowym jestem zadowolony, albo bardzo zadowolony. Wolałbym jednak zdecydowanie, aby MPPK miały najlepszą z możliwych obsadę, a nie były traktowane po macoszemu, jak to się zdarzyło w tym roku. Skrytykowałem to głośno i na szczęście władze polskiego żużla natychmiast zareagowały zmieniając termin tych zawodów w przyszłym roku: odbędą się one już na samym początku sezonu ‘2022. W przyszłym roku z pewnością obejmę swoim patronatem i realną opieką SEC, IMME, Złoty Kask i być może Kryterium Asów oraz na pewno tradycyjnie mecze żużlowej reprezentacji Polski. Do tego dodajmy po raz trzeci długi tor w Rzeszowie - IMŚ i ice speedway- IME w Tomaszowie Mazowieckim w hali lub w Sanoku na otwartej przestrzeni (stadionie).

*Właśnie. 4 grudnia w Tomaszowe Mazowieckim pod Twoim Honorowym Patronatem odbędą się IME w ice speedwayu. Jak zareklamujesz te lodowe zmagania?

- Wiem, że żużel na lodowym torze nie zyska w Polsce nigdy takiej popularności, jak w skutej lodem Rosji oraz jak klasyczny speedway, ale skoro są entuzjaści tej odmiany „czarnego sportu”, są organizatorzy, są chętni do jazdy i są środki z Ministerstwa Sportu i Turystyki na przeprowadzenie takich zawodów, to dlaczego w to nie wejść? Niech zimą w żużlu u nas też coś się dzieje. Na razie nie mamy takiego mocnego zawodnika, jakim był śp. Grzegorz Knapp, lecz w Tomaszowie Mazowieckim pojedzie jego bratanek Michał. W zeszłym roku był on w IME - też pod moim patronatem i też właśnie w Tomaszowie Maz. - trzynasty. Oby w tym roku poprawił tę swoją pozycję.

*Uzbecka uczelnia o nazwie University of World Economy and Dyplomacy nadała Ci tytuł doktora honoris causa (gratulacje od „TŻ”!) za "wkład w partnerstwo strategiczne i stosunki dyplomatyczne oraz wzmacnianie obustronnych relacji i przyjaźni między Uzbekistanem a Unią Europejską". Skoro tak Cię szanują na Wschodzie, to może i tam rozpropagujesz czarny sport?

- W tamtym regionie świata, czyli w Azji Centralnej, na którą składają się dawne azjatyckie republiki Związku Radzieckiego żużel praktycznie nie istnieje. Sport tam to główne futbol i sporty walki, zwłaszcza zapasy. W swoim czasie przekonywałem ludzi, którzy mają wpływ na globalny speedway, że warto porozmawiać z najbogatszym i największym terytorialnie krajem regionu, sąsiadem Uzbekistanu, czyli z Kazachstanem. Skądinąd w momencie, w którym rozmawiamy właśnie przebywam w Kazachstanie i również odebrałem profesurę honoris causa na tamtejszej najbardziej prestiżowej uczelni: Euro-Azjatyckim Uniwersytecie Państwowym. Wracając zaś do mojego doktoratu h.c. w sąsiednim Uzbekistanie, to kraj ten otworzył się w ostatnich pięciu latach na Zachód: Niemcy i Holendrzy poczynili tam olbrzymie inwestycje, a nasi bratankowie Węgrzy kupili jeden z pięciu największych banków. Polska również jest tam coraz bardziej obecna, gdy chodzi o eksport medykamentów oraz artykułów spożywczych, ale też nie tylko: pierwsza europejska uczelnia, która otworzyła swoją filię w Uzbekistanie to Collegium Humanum z Warszawy, która zainwestowała tam kilkaset tysięcy euro. Mam zaszczyt być przewodniczącym jej Konwentu. Warto wiedzieć, że 16 tysięcy Uzbeków pracuje w Polsce, a w ankiecie polskich firm pokazującej z jakich krajów chciałyby one mieć pracowników, Uzbekistan znalazł się na bardzo poczesnym, bo trzecim miejscu. Musimy szukać lokalizacji dla polskich inwestycji i eksportu także poza UE, gdzie jest olbrzymia konkurencja. Zresztą wszystkie mądre kraje tak robią.

*Rozmawiał Bartłomiej Czekański, wywiad ukazał się w "Tygodniku Żużlowym" w jednym z  listopadowych numerów


historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport