Na filmiku wyżej widac doskonale, jak bardzo mężczyźni górują pod względem fizycznym nad kobietami. To czysta biologia. Mężczyźni są silniejsi, szybsi, bardziej wytrzymali. I właśnie dlatego kobieta, która zdecyduje się przeciwstawić fizycznie silnemu mężczyźnie, jest niezwykle ciekawym motywem w filmie ... pod warunkiem jednak, że będzie to przedstawione w sposób przekonujący.
Silne kobiety nie są wymysłem dzisiejszych czasów, jak nas przekonują twórcy filmów z ostatnich lat. W ubiegłym wieku mieliśmy prawdziwy wysyp tego typu postaci - Selina (Underworld), Ripley (Alien), Sarah Connor (Terminator), Clarice (Milczenie owiec), Mulan (oczywiście z filmu animowanego), to tylko jedne z ciekawszych. Nie ulega żadnym wątpliwościom, że były one bardzo lubiane ... zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn (przez mężczyzn pewnie troszkę bardziej:) Sekretem ich sukcesu było to, że były one przekonujące.
Pamiętacie Sarę Connor z Terminator II? W porównaniu do pierwszej części przeszła ona niezwykła przemianę. Z delikatnej dziewczyny zmieniła się w prawdziwą twardzielkę, co też udowodniła na ekranie. Transformacja fizyczna, którą zawdzięczała ciężkim treningom, do dzisiaj wywołuje uznanie.
Tymczasem dzisiejsze bohaterki filmów akcji, czyli new strong female character, dla których przygotowanie do roli to nowa dieta odchudzająca i wizyty w salonie piękności, które sprawiają wrażenie, że mocniejszy podmuch wiatru je przewróci, bez żadnych problemów biją gromadę wielkich facetów.
Sarah Connor atakowała okrutnych pielęgniarzy z wariatkowa z zaskoczenia, używając do tego pałki. Ripley w walce ze straszliwą królową obcych użyła wyobraźni ... i robota. Selina, by zabijać potężnych i brutalnych Lykan potrzebowała nowoczesnej broni. I wszystkie one potrafiły to robić, nie tracą nic ze swej kobiecości. To właśnie sprawiało, że takie silne kobiety stawały się przekonywujące, że byliśmy w stanie w nie uwierzyć.
Scena powyżej jest według mnie jedną z najlepszych tego typu scen w historii kina.
Tymczasem nowe silne kobiety są całkowicie nierealne. Warto chyba usystematyzować zasady, jakimi kierują się obecni twórcy takich postaci.
Po pierwsze, taka nowa silna kobieta potrafi wszystko. Nie musi ciężką pracą, czy morderczym treningiem zdobywać żadnych umiejętności. Prawdziwym wzorcem jest Rey z Gwiezdnych Wojen, która potrafi walczyć mieczem, używać Mocy, pilotować statek kosmiczny, chociaż nigdy się tego nie uczyła. A przecież Jedi szkolili się latami. Katy z filmu Shang Chi, czyli dziewczyna która chodzi jak 70-latka, po jednym dniu potrafi po mistrzowsku strzelać z łuku bojowego ... w rzeczywistości nie byłaby w stanie go nawet naciągnąć. Ta nowa Mulan od dziecka posługuje się chi jak jakąś supermocą:)
Po drugie, wszystkie te nowe silne kobiety, gdy raz po raz pokonują mężczyzn, to muszą ich też koniecznie poniżać ... tak jakby nie o zwycięstwo chodziło, ale o wykazanie, że kobiety są lepsze od mężczyzn. Aniołki Charliego (2019), czyli film o anorektyczkach, które nieustannie biją grzecznych (grzecznych, bo mogliby przez nieuwagę zrobić krzywdę anorektyczkom) i uważnych kaskaderów (uważnych, bo tylko dzięki ich pracy sceny walki nie są kompletnym pośmiewiskiem), nieustannie poniżają facetów.
Po trzecie, przeciwnikiem nowej silnej kobiety jest zazwyczaj mężczyzna, jawny lub skryty mizogin z przywilejami, który bez litości wykorzystuje kobiety (jak Dreykow z filmu Black Widow). Czy też karierowicz, urażony tym, ze to kobieta została doceniona, a nie on (Charlie's Angels).
I po czwarte wreszcie, taka nowa silna kobieta jest w zasadzie aseksualna, nie obdarza facetów uczuciami, poza oczywiście przyjaźnią:) Katy, mimo iż zna się z Shangiem od dekady, no i razem nieźle balowali (lał się wtedy alkohol), to traktuje go jak brata. Mulan w zasadzie odrzuca jawne umizgi kolegi z oddziału. Rey ma dla kumpli jedynie siostrzane uściski. Pomijam już to, czy to jest sugestia ich innej orientacji seksualnej, czy też nie-kobiecości ... przynajmniej według przestarzałych norm.
Mam tylko nadzieję, że ta moda na nowe kobiety w końcu przeminie i znowu będziemy mieli na ekranie kobiety nie tylko silne, ale też przekonywujące, no i ... chyba najważniejsze ... kobiece:)
