Mówi to, co mówi, bo liczy na rewanż aż Putina, czy tylko Tuska? A może to wpływ Radka Sikorskiego, który chamem jest co prawda, ale za to chamem z wpływami w opiniotwórczych gremiach (dobrze mówię, panie Waszczykowski?) A może stara się o posadę u Obamy? Krótkofalowa byłaby to strategia, ale czemu nie?
A może prościej - facet utracił zdolność samodzielnego myślenia (z którym to, i słusznie, dumnie obnoszą się prawicowi politycy, publicysci, blogerzy, a nawet - wstyd Panie Pipes - zupełnie niewyształceni wyborcy PiSu). Okoliczność ta, w powiązaniu ze znakomitą znajomością polskiego, zaowocować musiała zaczadzeniem Gazetą Wyborczą i TVNem. Czyli lemming i łże-inteligent.
Ech, co za podłe czasy - co i rusz któraś z pomnikowych postaci na starość głupieje...
Inne tematy w dziale Polityka